Zamknij

Jabłonna: Kradł paliwo w całym powiecie. Jest już w rękach policji

06:01, 29.08.2017
Skomentuj

5 lat pozbawiania wolności grozi 29-letniemu mieszkańcowi Warszawy, 29-letniemu Pawłowi G., który od lipca tego roku dopuścił się szeregu kradzieży paliwa ze stacji benzynowych na terenie powiatu legionowskiego. Mężczyzna kilka dni temu wpadł na gorącym uczynku na jednej ze stacji w miejscowości Skierdy (gmina Jabłonna). W sumie śledczy udowodnili mu 11 kradzieży paliwa na łączną kwotę 3 tys. złotych. Ja przyznaje policja sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że podejrzany usłyszy kolejne zarzuty.

Informacje o kradzieżach policja otrzymywała od lipca. Z zawiadomień wynikało, że sprawca kradnie benzynę lub olej napędowy używając różnych samochodów. Paliwo wlewa do baków i kanistrów, a następnie odjeżdża nie uiszczając należnej opłaty. W sumie właściciele stacji benzynowych doliczyli się strat w wysokości 3 tys. złotych.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Legionowie, funkcjonariusze z Jabłonny wpadli na trop prawdopodobnego sprawcy dwa tygodnie temu. Jeden z dyżurnych z jabłonowskiego komisariatu mając informację o dokonywanych kradzieżach paliwa na stacjach benzynowych przez mężczyznę poruszającego się samochodem marki deawoo, zlecił funkcjonariuszom zespołu patrolowo-interwencyjnego pilną kontrolę oraz obserwację terenu stacji. Ponadto aby nie dopuścić do kolejnych kradzieży polecił powiadomienie pracowników stacji paliw o mogących mieć miejsce zdarzeniach. - 19 sierpnia po godz. 13.00 w miejscowości Skierdy 29-letni Paweł G ., mieszkaniec Warszawy, został zatrzymany - informuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo.

Mężczyzna podczas rozmowy z policjantami przyznał się do winy. Jak się okazało 29-latek używał do swoich czynów trzech pojazdów - dwa, które użytkował i jeden samochód tzw. zastępczy.

Policjanci zatrzymanemu Pawłowi G. przedstawili zarzuty 11-krotnej kradzieży paliwa. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie podejrzany usłyszy jeszcze kolejne zarzuty. Policjanci ustalają teraz listę okradzionych stacji. O dalszym losie 29-latka zadecyduje sąd. Może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%