Cmentarze i ich okolice przed dniem Wszystkich Świętych stają się swego rodzaju straganami. Sprzedawane są żywe i sztuczne kwiaty, wiązanki i znicze. Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Czy można sprzedawać? Jeśli tak to na jakich zasadach?
Sprzedaż pod cmentarzem jest jak najbardziej legalna, o ile zezwalają na to władze miejskie bądź gminne. Trzeba jednak uważać, ponieważ zatarasowanie chodnika dla pieszych (niewydzielonego pod handel) kilkoma wiązankami lub doniczkami może mieć poważne konsekwencje. Za handlowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych grozi grzywna do 5 tys. zł lub konfiskata towarów.
Kto będzie musiał odprowadzić podatek?
Nie każdy może handlować bez odprowadzenia podatku dochodowego. Nie muszą tego robić osoby sprzedające jedynie kwiaty i rośliny własnoręcznie wyhodowane. W tym przypadku są to produkty nieprzetworzone - naturalne.
Podatek odprowadzić będą musieli natomiast ci, którzy sprzedają sztuczne kwiaty, wiązanki, znicze, a także rośliny żywe spoza własnej hodowli, czyli zakupione np. w hurtowni. Taka sprzedaż równoznaczna jest z działalnością gospodarczą i dlatego konieczne jest odprowadzenie podatku.
/nk/
Kwiatkowski z Legion11:48, 30.10.2014
0 0
DOBRZE BYŁOBY ABY POLICJA I STRAŻ MIEJSKA NIE OGRANICZALY SWOJEJ OBECNOSCI TYLKO DO 1 LISTOPADA. DZIEN WCZESNIEJ I DZIEN PÓŹNIEJ DZIEJA SIE NA TAMTEJSZYCH DROGACH DOJAZDOWYCH 11:48, 30.10.2014
Kwiatkowski z Legion11:49, 30.10.2014
0 0
RÓŻNE SCENY 11:49, 30.10.2014
Nakahara08:43, 31.10.2014
0 0
Co roku jest jarmark pod cmentarzem, kwiaty i znicza to jedno, są jeszcze balony, obwarzanki,hot-dogi itp ... 08:43, 31.10.2014