Zamknij

Dożywocie dla Mariusza W. - byłego zastępcy komendanta legionowskiej policji

12:11, 27.11.2015 Aktualizacja: 12:18, 27.11.2015
Skomentuj

W czwartek (26.11) w Sądzie Okręgowym Warszawa - Praga zapadł długo oczekiwany wyrok w głośnym procesie byłego zastępcy komendanta KPP Legionowo - Mariusza W. oskarżonego o zabójstwo. Mężczyzna usłyszał wyrok dożywotniego więzienia.



O sprawie pisaliśmy już w Legio24.pl w październiku 2012 roku, kiedy ruszał ten poszlakowy proces. Akt oskarżenia zawierał trzy zarzuty. Poza zabójstwem biznesmena Dariusza S., Mariuszowi W. prokurator zarzucał przekroczenie uprawnień oraz zmuszanie do składania fałszywych zeznań. W czwartek sąd uznał, że były policjant dopuścił się wszystkich zarzucanych mu czynów i skazał go na dożywotnie więzienie. Trudny proces trwał 3 lata. Warto dodać, że w trakcie jego trwania oskarżony Mariusz W. nigdy nie przyznał się do winy. Nie chciał nawet przyjechać na odczytanie wyroku.

Ciało biznesmena Dariusza S. znaleziono w lasach w Kałuszynie (gm. Wieliszew) w marcu 2011 roku. Było poćwiartowane i częściowo spalone. Po krótkim śledztwie podejrzenie padło na byłego zastępcę komendanta KPP Legionowo (później był on komendantem na warszawskiej Białołęce) - Mariusza W. Miał on mieć powiązania biznesowe z zamordowanym Dariuszem S., od którego wynajmował powierzchnię sklepową. Mężczyźni mieli się pokłócić o 15 tys. złotych. Prokuratura ustaliła, że Mariusz W. czterokrotnie strzelił do Dariusza S. - dwa razy w głowę i dwa razy w plecy. Następnie, aby ukryć ślady zmasakrował zwłoki.

Czwartkowy wyrok nie jest prawomocny.

/red/

Przeczytaj także:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

EwaEwa

0 0

Chyba sprawiedliwy wyrok... 15:43, 28.11.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

0 0

Prokuratura powinna pociągnąć do odpowiedzialności również zwierzchników mordercy. Dobrze wiedzeli co wyrabia podwladny i przymykali oczy. Tolerując jego samowole utrwalali go w poczuciu bezkarności. Szkoda tylko, że ciężka praca innych policjantów schodzi z pola widzenia a legionowska komenda jest źle kojarzona.... 06:36, 30.11.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

radnaratuszradnaratusz

0 0

U Żony byłego komendanta policji, na posesji przy ulicy Batorego od dawna funkcjonuje nielegalna agencja towarzyska, biznes to biznes- pieniążki nie śmierdzą. 16:52, 08.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%