Bat na nielegalnie kodujących bilety ZTM

ZTM wprowadzi ostatnią fazę zabezpieczeń systemu biletowego. Zmiany są konieczne w związku z coraz częściej występującym procederem  nielegalnego kodowania biletów na Warszawskiej Karcie Miejskiej. Po ich wprowadzeniu nie tylko nie będzie można używać "fałszywek", będą one również namierzane.

Z Warszawskiej Karty Miejskiej korzystają nie tylko mieszkańcy stolicy. W ich posiadaniu jest wielu mieszkańców Legionowa, Jabłonny, Nieporętu i innych miejscowości regionu, którzy regularnie podróżują do Warszawy wykorzystując do tego autobusy i kolej. Wśród nich trafiają się osoby nieuczciwe, które próbują lub posługują się nielegalnie zakodowanymi biletami. Od stycznia 2015 roku takie praktyki mają być niemożliwe.

Będą namierzać nielegalnie zakodowane bilety

Zarząd Transportu Miejskiego wprowadzi w styczniu trzecią i ostatnią fazę zabezpieczeń systemu biletowego. Zabezpieczenie polega na tym, że każdy bilet, który zostanie zakodowany z wykorzystaniem nielegalnych źródeł nie będzie obsłużony przez system. Również każdorazowe użycie takiego biletu skutkować ma jego szybkim i bezbłędnym namierzeniem. Będzie to możliwe, bo "fałszywki" będą pozbawione specjalnego elektronicznego certyfikatu legalności.

Zmiany w styczniu

Od kilku miesięcy bilety kodowane przez prawie wszystkie terminale posiadają specjalne certyfikaty bezpieczeństwa. W obiegu funkcjonują jednak - jeszcze legalnie - bilety bez takiego zabezpieczenia. Dzieje się tak, ponieważ ZTM ma jeszcze włączoną obsługę kontraktów bez certyfikatów. W styczniu zostaną one wycofane i "fałszywki" nie będą odczytywane ani przez kasowniki, ani przez bramki w metrze, ani - co bardzo istotne - przez czytniki kontrolerów.

/nk/