Seroccy policjanci zatrzymali 31-letnią Martę G. Kobieta jest podejrzewana o kradzież roweru, który 13-letni chłopak zostawił przed jednym z boisk w miejscowości Zegrze (gmina Serock). Kobieta usłyszała już zarzut i przyznała się do winy. Grozi jej 5 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu do serockich policjantów zgłosił się mężczyzna, który stwierdził, że padł ofiarą kradzieży. Jego 13-letni brat pożyczył od niego rower i pojechał nim pograć z kolegami w piłkę. Jednoślad zostawił przed boiskiem. Po skończonej grze, niestety nie miał już czym wrócić do domu, rower zniknął. - Policjanci niezwłocznie zajęli się tą sprawą - relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo. - Na podstawie posiadanych informacji, rozpytania świadków oraz przeprowadzonych czynności operacyjnych mundurowi wytypowali, jako podejrzaną o kradzież roweru 31-letnią Martę G. Kobieta została zatrzymana i przewieziona na komisariat. Policjanci znaleźli też skradziony rower, który ukryty był w zaroślach - dodaje rzeczniczka policji.
31-latka usłyszała zarzut kradzieży jednośladu i przyznała się do winy. Policjantom tłumaczyła, że rower ukradła, bo bardzo bolały ją nogi. Marta G. oczekuje teraz na rozprawę sądową. Grozi jej nawet 5 lat więzienia.
/red/
momo13:34, 29.07.2016
0 0
Okradzenie dziecka jest szczególnie naganne, ale chyba rozumiem determinację tej kobiety. Obecnie na wizytę do lek. ortopedy czeka się średnio ok pół roku a ten rower był na wyciągnięcie ręki ;-)) 13:34, 29.07.2016
Olo21:45, 31.07.2016
0 0
A ja bym jej dołożył te 5 lat, dla przykładu. Niech patol zegrzyński meneli wie, że jak wyciągnie łapę po cudze to czeka go wysoka kara. Okraść dzieciaka to największe barbarzyństwo i jeszcze głupie tłumaczenie. 21:45, 31.07.2016