We wtorek (24.01) około godz. 11:00, na DK 61 w okolicy legionowskiego marketu Kaufland rozegrały się sceny niczym z amerykańskiego filmu sensacyjnego. Strzelanina i wybuchy granatów hukowych były częścią wielkiej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji - informuje w opublikowanym w piątek (3.02) komunikacie Biuro Prasowe CBŚ. Podczas tej akcji zatrzymany został groźny przemytnik narkotyków, 48-letni Marek W. Pracownik Biura Prasowego CBŚ potwierdził naszej redakcji, że zatrzymany jest mieszkańcem Legionowa.
- Funkcjonariusze warszawskiego CBŚP, wspierani przez policjantów z Wydziału Realizacyjnego KSP na jednej z ulic Legionowa zatrzymali przemytnika narkotyków. Według ustaleń śledczych, mężczyzna mógł posiadać broń palną i dlatego zatrzymanie miało charakter bardzo dynamiczny. Policjanci użyli granatów hukowych, co kompletnie zaskoczyło przestępcę poruszającego się swoim samochodem - czytamy w komunikacie wydanym przez CBŚ.
W aucie, policjanci CBŚP zabezpieczyli blisko 90 tys. funtów. Natomiast w domu mężczyzny kolejne 8,5 tys. funtów i 50 tys. euro. Według szacunków śledczych wartość mienia znalezionego u przestępcy sięga blisko 1,2 mln złotych.
W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, mężczyzna usłyszał zarzuty przemytu 20 kilogramów heroiny i handlu narkotykami. Na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany.
Przestępcy grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
/red/
Misiaczek6710:56, 04.02.2017
0 0
Cały czas PiS myśli że ciemny naród wszystko kupi. Gdyby weszła ustawa likwidująca powiat legionowski wtedy Legionowo zostanie zapyziałą gminą na obrzeżach wielkiej metropolii pozbawioną decydowania prawie o wszystkim . Należy się temu przeciwstawić. A Pan Sasin niech się weźmie za uczciwą pracę bo do tej pory niczym się nie wykazał oprócz walki o stołki. 10:56, 04.02.2017