Trwa akcja poszukiwania ciała topielca w rzece Narew, który prawdopodobnie wypłynął na wysokości Kępy Kikolskiej (gm.Wieliszew).

Fot. Legio24

W niedzielę po godzinie 9:00 na numer alarmowy 112 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu wpłynęło zawiadomienie od jednego z mieszkańców, który twierdził, że widział ciało płynące rzeką Narew. W odpowiedzi na zgłoszenie na miejsce zadysponowano nowodworski WOPR, straż pożarną z Legionowa i załogi OSP-Ratownictwa Wodnego z Nowego Dworu Maz. Na miejscu trwa akcja poszukiwawcza. Ekipy ratowników z pomocą sonaru przeczesują rzekę od wysokości miejscowości Sikory do Kępy Kikolskiej. Niestety nie wiadomo nic o dokładnej lokalizacji ciała. Osoba, która zawiadomiła CPR nie odbiera telefonu. Stąd istnieje podejrzenie, że może to być fałszywy alarm lub ... głupi żart.

Aktualizacja, godz. 12:27

O 12:15 około 50-letni mężczyzna został wyciągnięty z rzeki. Ponieważ nie wiadomo ile czasu przebywał w wodzie, ratownicy podjęli standardowe procedury i reanimują poszkodowanego. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Strażacy zabezpieczają lądowisko na wałach. Fot. Legio24

Aktualizacja, godz. 13:55

Lekarz potwierdził zgon mężczyzny. Służby kończą akcję ratowniczą. /iw/