W piątek (3.03) tuż przed godz. 1:00 w nocy legionowska straż pożarna została poinformowana o pożarze, do którego doszło w nieużywanym sklepie znajdującym się przy ul. 600-lecia w Wieliszewie. Na miejsce niezwłocznie wysłano 3 wozy gaśnicze. Na szczęście pożar nie okazał się groźny i został ugaszony jeszcze przed przyjazdem strażaków. Czy było to podpalenie? Na to pytanie odpowiedzą policjanci, którzy właśnie wszczęli dochodzenie w sprawie tajemniczego pożaru.
Jak informuje naszą redakcję dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie, w chwili przyjazdu na miejsce pierwszych zastępów pożar nieużywanego pomieszczenia sklepowego, dobudowanego do budynku mieszkalnego był już ugaszony. - Strażacy z JRG Legionowo oraz OSP Wieliszew jedynie zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Czas interwencji wyniósł godzinę i 17 minut - relacjonuje dyżurny legionowskich strażaków.
Na miejscu zdarzenia swoje czynności prowadzili także policjanci. Jak mówi naszemu dziennikarzowi podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo, w sprawie pożaru jest już prowadzone dochodzenie. - Przewidujemy powołanie biegłego, który ustali co się tam wydarzyło - informuje podkom. Kuligowska, która jednocześnie zaprzecza informacjom, że na miejscu znaleziono tajemniczą butelkę z łatwopalną substancją, co mogłoby sugerować podpalenie. - Nic mi na ten temat nie wiadomo - ucina rozmowę rzeczniczka policji.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz