Zaledwie 210 osób wypowiedziało się w trwającej od listopada ubiegłego roku ankiecie dotyczącej komunikacji na terenie gminy Wieliszew. Wyniki ankiety nie są pochlebne i wykazują, że podróżni korzystający z komunikacji są z niej niezadowoleni.
Mieszkańcy mają zastrzeżenia głównie do częstotliwości kursowania autobusów dojazdowych, oznaczonych literą L. Jako średnią mieszkańcy określają także koordynację rozkładów tych linii z rozkładem jazdy pociągów SKM i KM.
Ankietowani najchętniej korzystają z linii L11, ale mają do niej wiele zastrzeżeń. Mieszkańcy nie chcą kursów do przystanku Wieliszew-Plaża, nie chcą także, by autobusy L11 kursowały do Starostwa Powiatowego. Zdaniem pasażerów większość kursów tej linii powinna przebiegać przez wiadukt w Legionowie, ale część również przez tunel. To umożliwiłoby skorzystanie z przesiadki do pociągu na stacji Legionowo-Przystanek. W godzinach porannego szczytu to ważne, bo na Przystanku w pociągach jest luźniej.
W przypadku linii L10, cieszącej się najmniejszą popularnością wśród ankietowanych, podróżni chcą przede wszystkim krótszej trasy (przez ul. Kościelną) oraz większej częstotliwości. Także korzystający z tej linii chcieliby mieć możliwość skorzystania z przesiadki do pociągu na stacji Legionowo-Przystanek.
Mieszkańcy krytycznie także oceniają jakość taboru obsługującego autobusy linii L.
Będą zmiany na lepsze
Jak informuje na swojej stronie wieliszewski magistrat większość postulatów mieszkańców zostanie wprowadzona w życie. Zmiana rozkładu jady uwzględniająca sugestie podróżnych zostanie najprawdopodobniej wprowadzona 1 maja.
/red/
Łukasz15:02, 06.03.2015
0 0
"wieliszewski magistrat większość postulatów mieszkańców zostanie wprowadzona wżycie" i to jest problem. Jeśli w większości wypowiadali się nieprzychylnie to należałoby rozważyć hipotezę czy w ankiecie nie wypowiadały się tylko osoby negatywnie nastawione. Co jest domeną tego typu sond. A to może oznaczać że, przy dokonywaniu zmian zaszkodzi się tym, którzy byli do tej pory zadowoleni. I w ten sposób wykreujemy sobie nową grupę niezadowolonych. Nie wiem jak poważni ludzie mogę opierać swoją politykę na podstawie jakichś tam sond a nie na rzetelnych badaniach i analizach. 15:02, 06.03.2015
Tomek21:34, 06.03.2015
0 0
Zadowolone to są chyba najbardziej tylko kobity, które jeżdżą w czwartek i sobotę na targ. Rozkład L9 i L11 w niektórych przypadkach jest dobrze zrobiony, ale czasem się zdarza, że autobus rusza w momencie, gdy pociąg wjeżdża na stację...a więc o czym my mówimy? Skoro większość się wypowiedziała negatywnie, to chyba znaczy, że coś nie gra. A według Twojego rozumowania Łukaszu należy szukać do skutku grupy, która powie, że jest spoko.....To jest dziwne. 21:34, 06.03.2015
Łukasz08:46, 09.03.2015
0 0
nie to nie jest dziwne. W tego typu sondażach, gdzie to respondent decyduje o wypełnieniu ankiety a nie badacz wybiera(losuje) respondentów, zawsze trzeba brać poprawkę na fakt, że wyniki mogą obciążać tzw. malkontenci. Nie od dziś bowiem wiadomo, że chętniej wypowiadają się osoby, które wolą ponarzekać. 08:46, 09.03.2015
Łukasz08:48, 09.03.2015
0 0
a najrzetelniejszym pomiarem byłoby gdyby nasi decydenci sami korzystali z komunikacji publicznej. A jak wiadomo nie korzystają. 08:48, 09.03.2015
Tomek Janiszewski10:43, 10.03.2015
0 0
A ja się zastanawiam czemu te wszystkie L-ki pchają się na siłę do Legionowa zamiast zajeżdżać na stację Wieliszew albo p,o. Michałów-Reginów? Oczywiście, wskazane byłoby wówczas zwiększenie liczby kursów S-9 i S-3 do Wieliszewa, ale w sytuacji gdy przez nieudolność firmy TRUPOL zamknięto całkowicie szlak w kierunku Małkini a w konsekwencji tranzytu dalekobieżnego przez Wieliszew nie ma i pewnie nigdy już nie będzie - żaden problem wcisnąć więcej pociągów do Wieliszewa, nawet co pół godziny. Krzyżowanie może odbywać się na Piaskach. 10:43, 10.03.2015
Łukasz13:54, 11.03.2015
0 0
ponieważ kolej dojeżdża tylko do dworca skąd ciężko dotrzeć w inne rejony miasta. Ja mimo iż z autobusów korzystam rzadko to jestem zadowolony i boje się zmian, które zostaną wprowadzone przez wyniki takiej sondy. Jedyny mankament jak dla mnie to to, że kierowca musi się zajmować wydawaniem reszty co czasem na długo wyklucza autobus z jazdy, co z kolei przeszkadza innym uczestnikom ruchu oraz sprowadza na kierowcę niebezpieczeństwo rabunku. Czy nie można by nakazać uiszczać odliczonej kwoty? 13:54, 11.03.2015