Zamknij

VIII Grand Prix Amatorów w Tenisie Stołowym

19:34, 20.10.2014 Aktualizacja: 19:44, 20.10.2014
Skomentuj

W Arenie Legionowo w sobotę (18.10) odbył się pierwszy turniej ósmego już Grand Prix Amatorów w Tenisie Stołowym. Turniej zgromadził na starcie 54 amatorów tej dyscypliny sportu.

W pierwszej części turnieju rywalizowano w kategoriach szkolnych i seniorów powyżej 40 lat. Zarówno młode pokolenie jak i doświadczeni zawodnicy stoczyli wiele interesujących pojedynków przy stołach. Nie brakowało zaciętych spotkań, zaskakujących wyników, a nawet łez po przegranych bojach.

Dziewczęta kl. I-III: 1. Agata Staniszewska. Chłopcy kl. I-III: 1. Dawid Staniszewski, 2. Oliwier Antosiewicz, 3. Mateusz Maroń. Dziewczęta kl. IV-VI: 1. Dagmara Czestkowska, 2. Maja Kochańska, 3. Amelia Danił. Chłopcy kl. IV-IV: 1. Mateusz Zalewski, 2. Jan Adamiak, 3. Bartosz Dobrogowski. Dziewczęta gimnazjum: 1. Sandra Podgórska, 2. Lidia Walecka. Chłopcy gimnazjum: 1. Jakub Gawlik, 2. Sebastian Warowny, 3. Piotr Trzopek. Seniorzy +40: 1. Wojciech Stańczuk, 2. Jacek Adamiak, 3. Tomasz Chrabski.

W drugiej części turnieju zagrały panie i panowie w kategoriach OPEN. Wśród pań triumfowała Teresa Sobieszuk, która pokonała swoją jedyną rywalkę Barbarę Bieńkowską 3:0. W turnieju panów wystartowało zaledwie dziesiątka tenisistów i... jedna tenisistka, Sobieszuk, która spróbowała swych sił w grupie mężczyzn. Grano w dwóch grupach A i B system "każdy z każdym". Do półfinału z grupy A awansowali: Wojciech Stańczuk i Marek Malita. Z grupy B: Włodzimierz Brylak i Marcin Kuczkowski. W grach o finał zmierzyli się Stańczuk z Kuczkowskim i Brylak z Malitą. Mecze były bardzo zacięte. Wydawało się, że młodzi tenisiści Malita i Kuczkowski powinni spokojnie dać sobie radę ze starszymi przeciwnikami. Jednak rutyna tym razem była górą. Do finału awansowali - Brylak po zwycięstwie 3:2 z Malitą i Stańczuk po wygranej 3:1 z Kuczkowskim. W grze o trzecią lokatę Malita (UKS Reduta Nowy Dwór Mazowiecki) po dramatycznym spotkaniu pokonał Kuczkowskiego (Spójnia Warszawa) 3:2. W finale niespodziewanie, aczkolwiek zasłużenie Brylak nie dał szans Stańczukowi i wygrał 3:1.



/Michał Machnacki/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MichałMichał

0 0

Niestety z tenisem amatorskim ten turniej ma wspólną tylko nazwę. Zawodnicy zajmujący pierwsze miejsca trenują w klubach tenisa stołowego, co wypacza ideę zawodów.
Dodatkowo każdy młody adept sportu (mam na myśli dzieci) czuje się zniechęcony do dalszej gry stając do walki w nierównym pojedynku. Jak ktoś chciał sobie urządzić turniej okręgówki mógł nazwać to trochę inaczej niż Grand Prix Amatorów. Jedna wielka porażka, zdecydowanie odradzam zwłaszcza rodzicom z małymi dziećmi których można łatwo zniechęcić do tego pięknego sportu. 14:25, 13.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%