2 kwietnia w parafii Matki Boskiej Fatimskiej w Legionowie w godzinach 21:00 - 23:00 odbędzie się Droga Krzyżowa. W związku z tym przewidywane są utrudnienia w ruchu na ulicach: Orląt Lwowskich, Strużańskiej, Wąskiej, Wilczej, Polnej, Długiej i Obrońców Lwowa. Nad bezpieczeństwem wiernych czuwać będą policjanci ruchu drogowego.
Miejscowe utrudnienia w ruchu wystąpią także 4 kwietnia o godzinie 6:30 w związku z Procesją Rezurekcyjną parafii Matki Boskiej Fatimskiej, która przejdzie ulicą Długą od kaplicy do ulicy Zegrzyńskiej i ponownie do kaplicy. Tego dnia trasę przemarszu także zabezpieczać będą policjanci z drogówki.
(źródło: KPP Legionowo, Foto: internet)
Nela20:07, 31.03.2010
0 0
Witam,
Rozumiem fakt celebracji Świąt katolickich, jednakże nie rozumiem dlaczego procesja chodzi po ulicach, a nie po dużym terenie kościelnym. Bądźmy tolerancyjni i pamiętajmy że w naszym kraju i mieście żyją również ludzie innych wyznań, którzy to ludzie nie zakłócają spokoju publicznego.
Pozdrawiam 20:07, 31.03.2010
Nela20:14, 31.03.2010
0 0
Ciekawa jestem również czy parafia wystąpiła z wnioskiem do Gminy o zajęcie pasa ruchu drogowego i dokonała opłat z tym związanych. 20:14, 31.03.2010
Ramzes07:00, 01.04.2010
0 0
OJEJ ALE KRZYWDA IM SIE DZIEJE .... 07:00, 01.04.2010
Bartek07:58, 01.04.2010
0 0
A ponieważ procesje i całą imprezę zbezpieczać będzie policja, na miasto wyjedzie mniej patroli. 07:58, 01.04.2010
gregg10:28, 01.04.2010
0 0
Do Neli i do Bartka...
Ale gdyby to była parada równości albo "manifa" to co innego - wtedy nie ma zakłóceń porządku publicznego i patrole drogówki nie są niezbędne w tym czasie w innych miejscach. A ponieważ są to szczytne cele nikt nawet nie śmie zapytać o jakieś głupie opłaty. 10:28, 01.04.2010
Bartek11:11, 01.04.2010
0 0
do gregg
Żeby było jasne. Nie jestem rówinież zwolennikiem parady równości czy "manify"
Uważam jednak, że tego typu wydarzenia nie powinny mieć miejsca na drogach krajowych czy wojewódzkich, a powinny być organizowane w miejscach bardziej (nazwijmy to ) "kameralnych". A organizatorzy (tak jak każdy z nas) powinni uiścić stosowne opłaty, np. za zajęcie pasa ruchu drogowego. Wszystko. Ot co. 11:11, 01.04.2010
gregg11:42, 01.04.2010
0 0
Żeby było jasne. Nie było moją intencją wmawienie Wam ( Tobie Bartku i Neli) że jesteście zwolennikami czegokolwiek. Chciałem tylko poprosić o większą tolerancję. Ja na przykład uważam, że wymienione przeze mnie imprezy są agresywne, wulgarne i niepotrzebne - ale nie mam zamiaru protestować przeciwko nim, tak jak nie mam zamiaru protestować przeciwko "zakłócaniu porządku) w nocy 31 grudnia. A co do mniejszej liczby patroli to nie przesadzajmy, 2 godz. późnym wieczorem w piątek bez dwóch patroli drogówki chyba świat się nie zawali. 11:42, 01.04.2010
Nela22:13, 01.04.2010
0 0
a ciekawe gregg co byś powiedział gdyby pod Twoim oknem cięgle snuły się procesje muzułmanów albo byś co dzień słuchał dzwonów Minaretów lub modlitw do Allacha. Na szczęcie w naszym kraju wyznawcy innych religii mają więcej szacunku dla innych niż Katolicy... tolerancja o której mówisz zazwyczaj się kończy jak to nas dotyka bezpośrednio... 22:13, 01.04.2010
Nela22:15, 01.04.2010
0 0
Zresztą organizatorzy parad równości czy manif muszą otrzymywać specjalne pozwolenia na swoje "występy". Ciekawe czy tak jest i w takich przypadkach... 22:15, 01.04.2010
gregg09:10, 02.04.2010
0 0
O tym właśnie piszę. Tolerancja - tolerowanie zachowań, poglądów, obyczajów, wyznań innych ludzi. Dobrze wiem, że brakuje jej wszystkim także nam katolikom. Ale to co prezentuje Nela to jest właśnie nietolerancja, Taka właśnie nietolerancja jest zarzewiem konfliktów i nienawiści ( najczęściej to można zaobserwować przy sporach o tzw. "miedzę"). Toleruję, to m. in. znoszę pewne niedogodności (które nie mają nic wspólnego z prześladowaniami).
To dlatego nie będę protestował przeciwko hałasom w noc sylwestrową (chociaż dla mnie to noc jak każda inna), przeciwko przyjęciom weselnym i wcale nie miałem nic przeciwko nawołwaniom muezina do modlitwy o wschodzie i zachodzie słońca podczas mojego pobytu w Izraelu. 09:10, 02.04.2010
gregg10:08, 02.04.2010
0 0
A co do legalności i konieczności zgłoszenia - to najlepszym dowodem na to że procesja była zgłoszona do odpowiednich urzędów jest to żródłem informacji o niej jest KPP Legionowo. 10:08, 02.04.2010
Nela13:53, 02.04.2010
0 0
ale Gregg ja też nie mam nic przeciwko "nawołwaniom muezina do modlitwy o wschodzie i zachodzie słońca podczas mojego pobytu w Izraelu":))Ale cóż to taka zaciekłość w twojej wypowiedzi się pojawiła.... Przeciez ja nie dziwię sie obchodom jako takim, tylko zapytuję się czy nie mogłoby się to odbywac na dużym terenie przykościelnym, zamiast na ulicy? Zastanawiam się czy ta modlitwa na ulicy ma jakiś inny wymiar i znaczenie niż na terenie Kościoła i przykościelnym... Jakoś łatwo "łatki" ludziom przyklejasz. 13:53, 02.04.2010
Nela20:07, 31.03.2010
0 0
Witam,
Rozumiem fakt celebracji Świąt katolickich, jednakże nie rozumiem dlaczego procesja chodzi po ulicach, a nie po dużym terenie kościelnym. Bądźmy tolerancyjni i pamiętajmy że w naszym kraju i mieście żyją również ludzie innych wyznań, którzy to ludzie nie zakłócają spokoju publicznego.
Pozdrawiam 20:07, 31.03.2010
Nela20:14, 31.03.2010
0 0
Ciekawa jestem również czy parafia wystąpiła z wnioskiem do Gminy o zajęcie pasa ruchu drogowego i dokonała opłat z tym związanych. 20:14, 31.03.2010
Ramzes07:00, 01.04.2010
0 0
OJEJ ALE KRZYWDA IM SIE DZIEJE .... 07:00, 01.04.2010
Bartek07:58, 01.04.2010
0 0
A ponieważ procesje i całą imprezę zbezpieczać będzie policja, na miasto wyjedzie mniej patroli. 07:58, 01.04.2010
gregg10:28, 01.04.2010
0 0
Do Neli i do Bartka...
Ale gdyby to była parada równości albo "manifa" to co innego - wtedy nie ma zakłóceń porządku publicznego i patrole drogówki nie są niezbędne w tym czasie w innych miejscach. A ponieważ są to szczytne cele nikt nawet nie śmie zapytać o jakieś głupie opłaty. 10:28, 01.04.2010
Bartek11:11, 01.04.2010
0 0
do gregg
Żeby było jasne. Nie jestem rówinież zwolennikiem parady równości czy "manify"
Uważam jednak, że tego typu wydarzenia nie powinny mieć miejsca na drogach krajowych czy wojewódzkich, a powinny być organizowane w miejscach bardziej (nazwijmy to ) "kameralnych". A organizatorzy (tak jak każdy z nas) powinni uiścić stosowne opłaty, np. za zajęcie pasa ruchu drogowego. Wszystko. Ot co. 11:11, 01.04.2010
gregg11:42, 01.04.2010
0 0
Żeby było jasne. Nie było moją intencją wmawienie Wam ( Tobie Bartku i Neli) że jesteście zwolennikami czegokolwiek. Chciałem tylko poprosić o większą tolerancję. Ja na przykład uważam, że wymienione przeze mnie imprezy są agresywne, wulgarne i niepotrzebne - ale nie mam zamiaru protestować przeciwko nim, tak jak nie mam zamiaru protestować przeciwko "zakłócaniu porządku) w nocy 31 grudnia. A co do mniejszej liczby patroli to nie przesadzajmy, 2 godz. późnym wieczorem w piątek bez dwóch patroli drogówki chyba świat się nie zawali. 11:42, 01.04.2010
Nela22:13, 01.04.2010
0 0
a ciekawe gregg co byś powiedział gdyby pod Twoim oknem cięgle snuły się procesje muzułmanów albo byś co dzień słuchał dzwonów Minaretów lub modlitw do Allacha. Na szczęcie w naszym kraju wyznawcy innych religii mają więcej szacunku dla innych niż Katolicy... tolerancja o której mówisz zazwyczaj się kończy jak to nas dotyka bezpośrednio... 22:13, 01.04.2010
Nela22:15, 01.04.2010
0 0
Zresztą organizatorzy parad równości czy manif muszą otrzymywać specjalne pozwolenia na swoje "występy". Ciekawe czy tak jest i w takich przypadkach... 22:15, 01.04.2010
gregg09:10, 02.04.2010
0 0
O tym właśnie piszę. Tolerancja - tolerowanie zachowań, poglądów, obyczajów, wyznań innych ludzi. Dobrze wiem, że brakuje jej wszystkim także nam katolikom. Ale to co prezentuje Nela to jest właśnie nietolerancja, Taka właśnie nietolerancja jest zarzewiem konfliktów i nienawiści ( najczęściej to można zaobserwować przy sporach o tzw. "miedzę"). Toleruję, to m. in. znoszę pewne niedogodności (które nie mają nic wspólnego z prześladowaniami).
To dlatego nie będę protestował przeciwko hałasom w noc sylwestrową (chociaż dla mnie to noc jak każda inna), przeciwko przyjęciom weselnym i wcale nie miałem nic przeciwko nawołwaniom muezina do modlitwy o wschodzie i zachodzie słońca podczas mojego pobytu w Izraelu. 09:10, 02.04.2010
gregg10:08, 02.04.2010
0 0
A co do legalności i konieczności zgłoszenia - to najlepszym dowodem na to że procesja była zgłoszona do odpowiednich urzędów jest to żródłem informacji o niej jest KPP Legionowo. 10:08, 02.04.2010
Nela13:53, 02.04.2010
0 0
ale Gregg ja też nie mam nic przeciwko "nawołwaniom muezina do modlitwy o wschodzie i zachodzie słońca podczas mojego pobytu w Izraelu":))Ale cóż to taka zaciekłość w twojej wypowiedzi się pojawiła.... Przeciez ja nie dziwię sie obchodom jako takim, tylko zapytuję się czy nie mogłoby się to odbywac na dużym terenie przykościelnym, zamiast na ulicy? Zastanawiam się czy ta modlitwa na ulicy ma jakiś inny wymiar i znaczenie niż na terenie Kościoła i przykościelnym... Jakoś łatwo "łatki" ludziom przyklejasz. 13:53, 02.04.2010