Pod koniec grudnia 2016 roku dwaj przedsiębiorcy z Serocka 30-letni Marcin K. oraz 55-letni Sławomir K. usłyszeli od policjantów zarzuty naruszenia prawa do własności przemysłowej. Mężczyźni prowadząc firmę sprowadzali do Polski podrobiony szybkoschnący klej i wprowadzali go do obrotu na terenie naszego kraju. Producent oryginalnego produktu wyliczył swoje straty na kwotę pół miliona złotych. Obu biznesmenom grozi teraz nawet dwa lata więzienia.
- Sprawa sprowadzania do Polski i późniejszej sprzedaży na terenie naszego kraju podrobionego kleju sięga października 2016 roku, kiedy to policjanci wraz z funkcjonariuszami Urzędu Celnego zabezpieczyli w jednej z serockich firm ponad 100 tys. sztuk tego produktu - informuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo. - W związku z podejrzeniem wprowadzenia do obrotu kleju z podrobionymi znakami towarowymi, opatentowanymi i zarejestrowanymi w Urzędzie Patentowym, śledczy z serockiego komisariatu wszczęli postępowanie przygotowawcze. Wnikliwie przeprowadzone czynności policjantów pozwoliły na zgromadzenie pokaźnego materiału dowodowego. Dwaj przedsiębiorcy, 30-letni Marcin K. oraz 55-letni Sławomir K. podejrzani są o dokonanie wspólnie i w porozumieniu wprowadzenia do obrotu podrobionego produktu poprzez jego import z Chin i późniejszą sprzedaż na terenie Polski. Producent oryginalnego kleju oszacował straty na kwotę 500 tysięcy złotych - dodaje podkom. Kuligowska z legionowskiej komendy.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty naruszenia prawa do własności przemysłowej. Podejrzanym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do lat 2.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz