We wtorek (7.10) przed godziną 22:00 na rzece Narew, na wysokości Serocka, doszło do wywrócenia się łodzi, na której znajdowały się 2 osoby. Jedna z nich samodzielnie dopłynęła do brzegu, drugą uratowali pracownicy pobliskiej firmy Event Boats.
Pechowi żeglarze mogą mówić o prawdziwym szczęściu. Ich wołanie o pomoc zostało usłyszane przez osoby postronne, które szybko i sprawnie wezwały pomoc. Po wezwaniu służb ratunkowych - aby nie tracić ani chwili - poproszono także o pomoc pobliską firmę Event Boats, na której wyposażeniu znajdują się łodzie. Pracownicy firmy nie wahając się natychmiast wypłynęli na rzekę z zamiarem udzielenia pomocy żeglarzom. Ich wyjazd okazał się zbawienny dla jednej z dwóch osób znajdujących się na łodzi - pracownicy Event Boats wyłowili ją z zimnej wody Narwi.
Jak powiedział Portalowi Legio24.pl Marcin Buczkowski z legionowskiego WOPR-u, interwencja pracowników Event Boats zasługuje na pochwałę. - Gdyby nie oni, osobie przebywającej w wodzie groziłaby śmierć - mówi Buczkowski. Poza okresem letnim nie są bowiem pełnione 24-godzinne dyżury WOPR. W nagłych wypadkach ratownicy muszą przybyć do bazy ze swoich domów. Na wodzie jednak jak wiadomo liczy się każda minuta.
Poszkodowanym w wypadku doraźnej pomocy udzielił zespół pogotowia ratunkowego. W akcji ratunkowej udział brali także przedstawiciele legionowskiego WOPR, straż pożarna i policja.
Sezon ciągle trwa
Pomimo, że w kalendarzu już październik, to aura sprzyja wypoczynkowi na wodach Zalewu Zegrzyńskiego. Słońce oraz wysokie, jak na tę porę roku temperatury sprawiają, że wiele osób decyduje się na wypłynięcie na wodę. Ratownicy ostrzegają jednak, że temperatura wody jest już na tyle niska, że nawet krótkie w niej przebywanie może spowodować groźne dla życia wychłodzenie organizmu.
/se/
0
0
0
0
0
0
0 0
ja nie umniejszam ludziom na motorówce super że udało się tak zorganizować ale do tej akcji ratunkowej przyczynili się też ludzie którzy monitorowali sytuację na ulicy Rybaki którzy też dzwonili po wszystkie służby i próbując cokolwiek pomóc wypłynęli łódką całe szczęście że udało się szybciej przetransportować tego człowieka do karetki motorówką. 09:47, 08.10.2014
0 0
Kama ale motorówka przypłynęła szybciej niż ,,ci na wiosłach" po 2 motorówka nie zabrała go na plażę. Więc to chyba ty masz nie prawdziwe informację, więc nie wprowadzaj zamieszania... 09:16, 08.10.2014
0 0
Trzej ratownicy WOPR pospieszyli na pomoc słysząc wołanie o ratunek i to oni zorganizowali akcję ratunkową. Natomiast legionowskiego WOPR-u na miejscu nie było.
Ponadto gdyby nie zlikwidowano drużyny WOPR w Serocku, łódź byłaby dla jej członków dostępna na miejscu. 07:02, 08.10.2014
0 0
ani słowa o tym że zanim przypłynęła motorówka dwie osoby nie mogąc się doczekać na pomoc i słuchając krzyków jednego z poszkodowanych wyciągnęli łódkę i powiosłowali sami do tonącego, ani słowa też o tym że udzielili pomocy i koca Panu który sam dopłynął do brzegu, ani słowa też o ich stanie trzeźwości. Zanim jakakolwiek pomoc przybyła na miejsce to jednym Panem zajmowali się ludzie na brzegu którzy wezwali pomoc a do drugiego już dopłynęli (wiosłując) ludzie którzy zorganizowali akcję na brzegu. Motorówka która przypłynęła w podobnym czasie zabrała poszkodowanego na plażę bo tam była karetka. Wszędzie przekłamania porażka. Pochwały nie dla tych którzy rzeczywiście coś zrobili. 08:40, 08.10.2014
0 0
Szacun dla Eventboats będąc pare kilometrów od miejsca zdarzenia skrzykneli sie w kilka chwil i pośpieszyli ratować tonącego.Dawid jesteś wielki uratowałeś człowieka szybka i sprawna akcja. 08:45, 08.10.2014
0 0
dziękujemy panu sylwestrowi i czekamy może jeszcze coś wybetonuje albo wyłoży kostką 08:54, 08.10.2014