Zamknij

Region: Maszty sieci komórkowych będą bardziej promieniować?

07:58, 18.10.2014 Aktualizacja: 09:59, 06.12.2015
Skomentuj

Jak informuje serwis gazetaprawna.pl, operatorzy sieci komórkowych chcą złagodzenia przepisów regulujących normy promieniowania elektromagnetycznego. Moc anten nadawczych może zwiększyć się aż 45 razy.

Starania o zwiększenie dopuszczalnej mocy promieniowania elektromagnetycznego anten nadawczych (tzw. BTS-y) oznacza wojnę. Po jednej stronie są operatorzy sieci komórkowych z Urzędem Komunikacji Elektronicznej i (jak się może okazać) Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, a po drugiej liczne stowarzyszenia, fundacje, ekolodzy i mieszkańcy, którzy nie chcą zwiększenia norm i którzy boją się o swoje zdrowie.

Należy zaznaczyć, że w samym Legionowie istnieje 21 takich masztów, na niektórych z nich jest więcej niż jeden nadajnik. W Nowym Dworze Mazowieckim jest ich natomiast 13.

Polskie przepisy najsurowsze na świecie


Okazuje się, że obowiązujące obecnie polskie przepisy określające dopuszczalne normy siły promieniowania BTS-ów są jednymi z najbardziej restrykcyjnych na świecie. Promieniowanie nie może przekraczać 0,1 W na 1 m2. W Europie przed Polską jest jedynie Szwajcaria (0,04 W na 1 m2). Przepisy w pozostałej części Europy są o wiele bardziej łagodne w tym aspekcie.

Firmy telekomunikacyjne działające na terenie naszego kraju, jak i najważniejsze instytucje państwowe odpowiadające za określanie norm promieniowania są za zrównaniem dopuszczalnych norm z obowiązującymi w większości państw UE. Normy te są wyznaczane na podstawie badań wykonanych przez Światową Organizację Zdrowia.

Plusy i minusy


Zwiększenie mocy BTS-ów oznacza wzmocnienie zasięgu sieci komórkowych, a także pojawienie się go w miejscach, w których dotąd go nie było lub był bardzo słaby. Pozwoli to na skuteczniejsze zwalczanie wykluczenia cyfrowego. Z drugiej strony istnieją jednak przypadki złego wpływu na ludzkie zdrowie omawianego promieniowania. Warto chociażby wspomnieć o "Nadwrażliwość elektromagnetycznej", czyli schorzeniu, które zostało zdiagnozowane u dziecka mieszkającego w Krakowie.

Ostateczną decyzję w sprawie norm podejmie minister środowiska, który na razie nie zajął konkretnego stanowiska.

/nk, źródło: gazetaprawna.pl i wł/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%