Wczoraj (08.08), na środku Zalewu Zegrzyńskiego tonął rower wodny z pięcioma osobami na pokładzie. Sprawna akcja funkcjonariuszy zapobiegła kolejnemu nieszczęściu.
Zwykły, rutynowy patrol na Zalewie Zegrzyńskim. Tuż po godzinie 17.00 funkcjonariusze widzą na środku jeziora, w odległości ponad 400 metrów od najbliższego brzegu, jak pięć osób na rowerze wodnym macha rękoma wzywając pomocy. Policyjna łódź motorowa natychmiast rusza w ich stronę. Policjanci widzą, że rower wodny tonie, a będące na nim osoby desperacko wylewają z niego wodę. Gdy policyjna załoga dociera na miejsce pięć osób już jest w wodzie. Jak się okazało później, najmłodsza z nich, kobieta w wieku niespełna 18 lat zupełnie nie umiała pływać. Czterech mężczyzn i kobieta w wieku od 18 do 26 lat zostali bezpiecznie odstawieni na brzeg. Tym razem mogą mówić o szczęściu. Oprócz kobiety, żadna z osób nie miała na sobie kapoków.
/Komisariat Rzeczny Policji/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz