We wtorek (3.06) legionowska straż pożarna interweniowała jedynie 3 razy. Tego dnia strażacy byli wzywani do podejrzenia ulatniania się tlenku węgla oraz dwukrotnie do uszkodzonych drzew.
Fot. Legio24
O godzinie 19:05 dyżurny straży pożarnej odebrał zgłoszenie o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla w domu jednorodzinnym znajdującym się w miejscowości Michałów-Grabina (gmina Nieporęt). Po dotarciu na miejsce strażacy ustalili, że o pomoc poprosił mężczyzna, który podczas rozpalania ognia w kominku zaczął się dusić. Działania straży polegały na podaniu mężczyźnie tlenu oraz na sprawdzeniu całego budynku za pomocą specjalnych detektorów, które jednak nie wykazały obecności czadu. Na miejsce wezwano także karetkę pogotowia, która odwiozła poszkodowanego do szpitala na badania. Cała akcja trwała 1 godzinę i 24 minuty. Tego dnia strażacy dwukrotnie interweniowali w sprawie uszkodzonych drzew. W Jabłonnie usunięto złamany konar, który stwarzał zagrożenie dla osób korzystających z przystanku autobusowego przy ulicy Szkolnej. Natomiast w Legionowie strażacy zabezpieczyli złamaną gałąź, która zwisała nad parkingiem samochodowym przy ulicy Kazimierza Wielkiego. /kh/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz