Policjanci z komisariatu policji w Nieporęcie zatrzymali 53-letniego Grzegorza Z., który w połowie stycznia próbował ukraść saszetkę z pieniędzmi z jednego z lokali znajdującego się nad Zalewem Zegrzyńskim. Zatrzymanie niedoszłego złodzieja było możliwe dzięki właściwej reakcji właściciela lokalu, który o wszystkim poinformował policję.
W połowie stycznia pod jeden z lokali gastronomicznych nad Zalewem Zegrzyńskim podjechało dwóch mężczyzn. Kiedy weszli do środka zaczęli się rozglądać, po czym poprosili kelnerkę o podanie noża. Przedmiot był im rzekomo potrzebny do drobnej naprawy przy samochodzie. Kiedy pracownica poszła na zaplecze po nóż, jeden z mężczyzn zainteresował się leżącą na półce saszetką, w której znajdowało się między innymi 500 złotych. Całe zajście widział jednak właściciel lokalu, który znajdował się na sali. Kiedy mężczyźni zorientowali się, że mają świadka pospiesznie opuścili lokal i odjechali w nieznanym kierunku. Saszetka z zawartością na szczęście nie została skradziona.
Na wniosek właściciela lokalu sprawą dwóch mężczyzn zajęli się policjanci z komisariatu w Nieporęcie. W toku przeprowadzonych czynności ustalili oni jednego z podejrzanych o próbę kradzieży. 53-letni Grzegorz Z. został zatrzymany w środę (4.02) na terenie Warszawy. Jak się okazało mężczyzna był już wcześniej karany. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Teraz funkcjonariusze ustalają tożsamość drugiego ze sprawców. Jego zatrzymanie jest kwestią czasu.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz