W czwartek (19.11) w Arenie Legionowo odbyło się spotkanie lokalnej Platformy Obywatelskiej. Dotyczyło przede wszystkim podsumowania kampanii wyborczej do parlamentu. W Legionowie rozpoczęła się też nowa kampania - walka o przywództwo w samej Platformie. O spotkaniu nie poinformowano naszej redakcji, były na nim jednak lojalne wobec tej partii media, w tym utrzymywana przez KZB "Gazeta Miejscowa" oraz spółdzielcza LTV. Nie zabrakło także przedstawicieli Gazety Powiatowej - również utrzymującej dobre stosunki z lokalną PO.
Przegrane wybory do parlamentu ujawniły wiele podziałów w Platformie Obywatelskiej, w której najprawdopodobniej dojdzie do zmiany przywództwa. Opozycyjny wobec Ewy Kopacz i Donalda Tuska Grzegorz Schetyna jest co raz bliżej przejęcia pełni władzy w partii. Aby tak się stało musi jeszcze przekonać do siebie ludzi w tak zwanym terenie. To ważne, bo przewodniczącego w PO wybierają wszyscy członkowie partii. Swoją kampanię Schetyna rozpoczął właśnie od Legionowa, gdzie w budynku Areny Legionowo spotkał się lokalnymi działaczami i przyjaznymi Platformie mediami.
Podczas spotkania podsumowano także ostatnie wybory do parlamentu. Schetyna podziękował lokalnym działaczom za zaangażowanie w kampanię, dzięki któremu PO w powiecie legionowskim wyprzedziła PiS.
O Smogorzewskim i Grabcu można pisać tylko dobrze?
Przy okazji tego spotkania redakcja Legio24.pl nie może oprzeć się wrażeniu, że lokalni przedstawiciele PO, w tym władze miasta i powiatu chcą, by o ich partii i poczynaniach pisać tylko w superlatywach. Najwyraźniej za niedopuszczalny uważają inny punkt widzenia, jeszcze gorzej jest, jeśli jest on rozpowszechniany w mediach. Dlatego o czwartkowym spotkaniu prawdopodobnie informowano tylko niektóre, uważane za przyjazne Platformie media, odcinając innych dziennikarzy od możliwości zadania pytań lub choćby przysłuchiwania się dyskusji. Legio24.pl jako medium uważane za opozycyjne zostało zignorowane. Pytanie tylko czy to objaw strachu przed nami, czy może wyraz lekceważenia czytelników, którzy poza peanami na cześć władzy czasem chcą po prostu przeczytać prawdę. I jedno i drugie jest objawem zarozumiałości polityków PO i co najgorsze ujawnia całkowitą destrukcję ideałów, jakie przyświecały twórcom tej partii. Lokalne władze zapominają jednak, że fakt ignorowania Legio24.pl nie oznacza, że go nie ma. Myślenie, że medium istniejące prawie od 6 lat nagle rozpłynie się w powietrzu, bo tak chciałby Roman z Janem jest myśleniem życzeniowym, które na szczęście - dla dobra lokalnej demokracji - się nie ziści.
/S.Sokołowski/
waw20:35, 28.11.2015
0 0
Niech się kiszą we własnym szambie, a Wy opisujcie wyczyny tych antyPOlaków. 20:35, 28.11.2015
Roman12:40, 20.11.2015
0 0
Legio24 trzymajcie tak dalej.Niech się gniewają.Takich prawdziwych dziennikarzy coraz mniej,bo są prześladowani jak np.Pani dziennikarka od SKOKow 12:40, 20.11.2015
Radzio13:03, 20.11.2015
0 0
Dziwicie się? Ja czytając Wasz portal - nie! 13:03, 20.11.2015
Paweł13:02, 27.10.2016
0 0
Szanowni Państwo,
Dobrze, że jesteście. Proszę, piszcie Prawdę o Platformie Obywatelskiej i jej przedstawicielach.
Pozdrawiam! Trzymajcie się! 13:02, 27.10.2016