Za wadliwy pas startowy, który przez długie miesiące uniemożliwił funkcjonowanie lotniska w Modlinie, odpowiada wykonawca, firma Erbud - wynika z raportu kontrolnego przygotowanego dla rady nadzorczej podwarszawskiego portu.
Raport podaje, że "bezpośrednią przyczyną występowania odprysków na nawierzchni betonowej jest zastosowanie niewłaściwego kruszywa", a odpowiedzialność za tę sytuację ponosi wykonawca oraz inwestor zastępczy. W raporcie przeczytać można również, że pęknięcia na pasie startowym zostały nieprawidłowo naprawione. Zamawiający czyli MPL Warszawa-Modlin nie ponosi żadnej odpowiedzialności za powstałe szkody. Władze lotniska z pewnością będą ubiegały się o odszkodowanie od spółki Erbud za straty poniesione z powodu wyłączenia feralnego pasa z użytku i tym samym zamknięcia portu. W ostatnich dniach Prokuratura Okręgowa dla Warszawy - Pragi umorzyła śledztwo w stosunku do zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, nie znajdując dowodów na działanie na szkodę spółki lub niedopełnienia obowiązków.Paraliż przez 7 miesięcy, miliony strat
Modliński port z powodu uszkodzenia pasa startowego był zamknięty od grudnia 2012r. do lipca tego roku. Linie lotnicze przeniosły się w tym czasie na Okęcie. Zastój spowodował wielomilionowe straty dla lotniska. Zamieszanie z pasem odbiło się także niekorzystnie na wizerunku portu. /wł, Rynek Infrastruktury/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz