W czwartek (25.06) przed godz. 8.00 pracownik Portu Lotniczego Warszawa/Modlin odebrał informację telefoniczną, że w samolocie lecącym z Oslo jest bomba. Na lotnisku natychmiast została wdrożona procedura kryzysowa.
O potencjalnej bombie na pokładzie samolotu powiadomiono wszystkie służby biorące udział w takich sytuacjach. - Procedura kryzysowa objęła samolot lecący w tym czasie z Oslo do Lotniska Warszawa/Modlin, jak i rejs powrotny do Oslo. - informuje Magdalena Bojarska, rzecznik prasowy portu.
Na szczęście samolot wylądował bezpiecznie. Gdy pasażerowie opuścili pokład, maszyna została sprawdzona. Okazało się, że żadnego zagrożenia nie było.
Żartownisiowi grozi do 8 lat więzienia
Policjanci już rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia osoby, która zgłosiła fałszywą informację o bombie. Zgodnie z nowelizacją Kodeksu Karnego "Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8." Wcześniej takie działanie było jedynie wykroczeniem zagrożonym karą grzywny.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz