Zamknij

Legionowski: Zrywali banery, rysowali wąsy i namawiali do głosowania

11:03, 18.11.2014 Aktualizacja: 11:45, 18.11.2014
Skomentuj

Do jednego z dziennikarzy Legio24 zadzwonił czytelnik z informacją, iż ktoś zrywał bandery wyborcze. Według niego osobami, które dopuściły się tych czynności byli sami... strażnicy miejscy.

Jak informuje policja miniony weekend (15-16.11) był spokojny. Zanotowano niewiele wydarzeń i naruszeń ciszy wyborczej. Interweniowano w Wieliszewie, gdzie w jednym z punktów wyborczych, ktoś namawiał głośno do głosowania na jednego z kandydatów. Jednak po przybyciu na miejsce policji nie udało się potwierdzić takiego zgłoszenia. Jeden z kandydujących zgłosił zaginięcie baneru, który najprawdopodobniej zniknął z ogrodzenia w Nieporęcie. Policja została też wezwana do jednego z lokali wyborczych, gdzie miała przebywać nietrzeźwa osoba. Niestety osoba, która była pod wpływem alkoholu oddaliła się z miejsca zanim funkcjonariusze tam przybyli. Zgłoszono także inne drobne incydenty oraz zakłócenie ciszy wyborczej poprzez wyświetlanie spotu wyborczego.

Wandal wyborczy


Na terenie całego powiatu legionowskiego niszczono plakaty i banery wyborcze. Banery zostały dziurawione, wycinano napisy i postacie zwłaszcza jeśli plakaty wisiały w miejscach nieobjętych monitoringiem miejskim. Kandydaci na radnych, prezydentów i wójtów zyskiwali wąsy lub okulary.

Strażnik wandalem?


Do redakcji Legio24 wpłynęła informacja, według której z ogrodzenia jednej z legionowskich szkół miał zniknąć baner wyborczy. Według czytelnika, miała go zdjąć legionowska Straż Miejska. Zwróciliśmy się w tej sprawie z pytaniem i prośbą o komentarz do rzecznika Urzędu Miasta Legionowo. Szybko otrzymaliśmy odpowiedź. - Strażnicy Miejscy dokumentowali za pomocą aparatu fotograficznego plakaty i banery wyborcze zamieszczone na ogrodzeniach lokali, w których mieszczą się miejskie komisje wyborcze (zamieszczanie materiałów wyborczych na ogrodzeniach komisji jest niezgodne z prawem) - tłumaczyła rzecznik Tamara Mytkowska. W tej sprawie wypowiedział się również szef Straży Miejskiej. - W jednym przypadku plakat był naderwany, strażnik przytrzymał go, aby móc zrobić zdjęcie. Stanowczo zaprzeczam jakoby Straż Miejska usuwała plakaty i banery wyborcze - oświadczył Komendant Straży Miejskiej, Ryszard Gawkowski.

/iw/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%