We wtorek (22.07) legionowscy policjanci odnotowali tylko jedną kolizję. W tym dniu doszło także do zdarzenia spowodowanego przez zapadniętą studzienkę kanalizacyjną. Co ciekawe w obydwu zajściach brały udział wyłącznie samochody marki renault.
Fot. arch. Legio24
Około godziny 19:50 w Nieporęcie na ulicy Jana Kazimierza kierująca renault, 21-letnia Katarzyna N., nie zachowała należytej ostrożności w trakcie wyprzedzania i zderzyła się z wyprzedzanym samochodem, również marki renault, za kierownicą którego siedziała 60-letnia Teresa B. Chociaż zdarzenie wyglądało groźnie, to na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Przybyli na miejsce policjanci ukarali Katarzynę N. mandatem w wysokości 250 złotych. Badanie alkomatem wykazało, że wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi.Najechała na studzienkę
Kolejne wtorkowe zdarzenie z udziałem samochodu marki renault miało miejsce w Legionowie na ulicy Grudzie, gdzie 41-letnia kierująca najechała na zapadniętą studzienkę. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł żadnych obrażeń; uszkodzeniu uległa jedynie lewa, przednia opona samochodu. Ponieważ zajście nie zostało zakwalifikowane jako kolizja, przybyli na miejsce policjanci jedynie pouczyli 41-latkę, że przysługuje jej prawo do ubiegania się o odszkodowanie od zarządcy feralnej drogi. Interweniujący mundurowi uznali, że studzienka nie stwarza zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego i nie trzeba jej zabezpieczać. /kh/
Kamil21:48, 23.07.2014
0 0
Może warto by było zrobić medialny szum wokół ulicy Grudzie. Przejazd ulicą od ponad roku jest fatalny, budowa kanalizacji na tej ulicy to jakaś porażka, prowizorka bez pomysłu, ładu i składu. Męki mieszkańców z tytułu fatalnej drogi, którą nawet drogą nazwać nie można.... Robotnicy którzy są odpowiedzialni za budowę kanalizacji odpowiedzialni są również za przejezdność ulicy i jej nienaganny stan - natomiast rzeczywistość wygląda tak, że ulicy Grudzie to jeden wielki tor przeszkód. Co wyrównają drogę tłuczniem to ciężkie maszyny ją w tydzień rozjeżdżą, wylano niedawno świeży asfalt na jednym odcinku, asfalt jest tak kiepskiej jakości że jak wytrzyma do zimy to będzie cud... a gdzie reszta drogi? Ogólnie radzę zająć się tematem, to materiał na dobry artykuł który może pomoże mieszkańcom tej ulicy wreszcie normalnie dojechać do domu nie uszkadzając swojego samochodu... 21:48, 23.07.2014