Legionowski: Dwie niebezpieczne kolizje we wtorek. Jedna osoba przewieziona do szpitala

We wtorek (20.09) na drogach powiatu legionowskiego doszło do dwóch niebezpiecznych kolizji drogowych. Pierwsza z nich miała miejsce w Legionowie przy markecie Kaufland, druga w Jabłonnie na Drodze Krajowej nr 61. We wszystkich zderzeniach uczestniczyły same kobiety. Jedna z nich z powodu potłuczeń została odwieziona do szpitala.



Do pierwszej z kolizji doszło o godz. 16:15 w Legionowie przy ul. Piaskowej, tuż przy markecie Kaufland. Jak informuje podkom. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowa KPP Legionowo z ustaleń policjantów wynika, że 64-letnia kierująca toyotą wymusiła pierwszeństwo przejazdu na prawidłowo jadącym samochodzie marki audi. Doszło do zderzenia, w wyniku którego sprawczyni kolizji doznała potłuczeń ciała i pogotowie ratunkowe odwiozło ją do szpitala. - Obrażenia okazały się jednak na tyle powierzchowne, że funkcjonariusze policji uznali zdarzenie za kolizję, a nie wypadek - mówi podkom. Kuligowska, rzeczniczka legionowskich policjantów. Obie kobiety zasiadające za kierownicą były trzeźwe, a cała sprawa skończyła się na wystawieniu mandatu 64-letniej sprawczyni kolizji.

Do drugiego niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło kilkadziesiąt minut później, około 16:50 na Drodze Krajowej nr 61 w Jabłonnie, gdzie 47-letnia kierująca fiatem nie zdążyła wyhamować przed poprzedzającym ją nissanem i wjechała mu prosto w bagażnik. W tej kolizji nie byłoby nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że w uderzonym w tył nissanie znajdowała się dwójka dzieci - dziewczynki w wieku 9 i 12 lat. Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się tylko na strachu. Nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Obie kobiety kierujące pojazdami były trzeźwe. 47-letnia właścicielka fiata otrzymała od policjantów kilkuset złotowy mandat.

/red/