Legionowski: Całodobowe apteki - niespełniona potrzeba mieszkańców

Powiat legionowski zamieszkuje około 108 tys. osób. Przy takiej liczbie mieszkańców w każdej chwili może się zdarzyć potrzeba skorzystania z apteki - nawet w nocy czy w święta. Niestety, jak się okazuje w powiecie funkcjonuje tylko jedna apteka całodobowa oraz kilka czynnych w niedziele. Już od dłuższego czasu od mieszkańców słychać głosy domagające się wprowadzenia radykalnych zmian w tym zakresie.

Harmonogram pracy aptek w powiecie, dostępny na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Legionowie, nie napawa optymizmem. W tygodniu większość z nich pracuje do godz. 20:00 , niektóre tylko do 16:00. W soboty placówki te zazwyczaj są czynne do wczesnego popołudnia. Pracujące w niedzielę punkty można policzyć na palcach dwóch rąk. Dla wielu chorych jest to utrapienie. Sprawa dostępności leków najlepiej wygląda w Legionowie, lecz im dalej od miasta tym jest coraz gorzej.

Obiecują zmiany

Od 2012 roku urzędnicy obiecują zmiany w systemie pracy aptek -  jak dotąd bez większych efektów. Oprócz mieszkańców, również ową potrzebę zgłasza Gmina Serock. Jej turystyczno-rekreacyjny charakter szczególnie cierpi w okresie wakacyjnym, kiedy przyjezdni potrzebują usług aptecznych również w nocy. Jakiś czas temu zaproponowano opcję dyżurów rotacyjnych, jednak postulat ten nie został zrealizowany. Na pytania dotyczące zmian w tym zakresie urzędnicy zwykle wzruszają ramionami i odsyłają do uchwały z 2012 roku (kliknij TUTAJ).Problem jednak w tym, że powiaty choć są zobowiązane do zapewnienia dostępności leków całą dobę, to nie dostają na ten cel żadnych środków z budżetu państwa. Ustalając listę dyżurujących aptek, starostwo konsultuje się z samorządami gminnymi oraz z właścicielami aptek. A ci z reguły bronią się przed pełnieniem takich dyżurów, bo są one nierentowne.

Drogie leki

- Mam nadzieję, że apteki te będą dobrze zaopatrzone i nie będą wydawać drogich zamienników, a i ceny lekarstw nie będą zbyt wysokie - mówi pan Darek, mieszkaniec Legionowa. Scenariusz z drogimi lekami może się sprawdzić, bo aptekarze zmuszeni do pracy w nocy i święta będą chcieli jakoś odrobić poniesione straty. Już teraz niektóre apteki w Legionowie, mimo zachęcającej nazwy, mają bardzo wysokie marże. Czy pomoc ludziom nie powinna być najważniejsza? Takie pytanie powinno się skierować do urzędników i właścicieli aptek. Z pewnością niebywałe jest to, że w tak dużym powiecie jest tak mało aptek oferujących swoje usługi w weekendy, święta i w nocy. /pg, jm/