Zamknij

Legionowo: Znów powołali Talarskiego na stanowisko dyrektora biblioteki

15:45, 17.06.2015 Aktualizacja: 12:25, 19.06.2015
Skomentuj

Umarł król, niech żyje król - to stare powiedzenie idealnie pasuje do sytuacji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie. Choć Tomasz Talarski  w maju tego roku złożył rezygnację z funkcji dyrektora i została ona przyjęta, to niebawem został ponownie powołany na to stanowisko. Jak władze Legionowa tłumaczą tę "dziwną" decyzję? - Podczas wakatu nikt nie mógł podpisywać dokumentów w imieniu biblioteki - pisze do naszej redakcji Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy UM Legionowo.

Nie można oprzeć się wrażeniu, że źle się dziele w legionowskim magistracie, a ogólny marazm i niewytłumaczalne decyzje kadrowe biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że  Tomasz Talarski, w obliczu wątpliwości dotyczących legalności jego zatrudnienia złożył rezygnację z zajmowanej funkcji dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej. Rezygnacja ta została przyjęta przez prezydenta Smogorzewskiego. Sprawa wydawała się prosta i bardzo transparentna. Były wątpliwości, człowiek honoru złożył rezygnację, a prezydent ją przyjął. Nawet prawnicy spierali się, czy wątpliwości co do zatrudnienia Talarskiego były zasadne, czy nie. Jednak były i wszystko odbyło się zgodnie z zasadami etyki.

Kilka dni temu dotarła do redakcji Legio24.pl nieoficjalna informacja o ponownej nominacji dla Talarskiego. Trudno było w nią uwierzyć,  ale okazała się prawdą. Zapytaliśmy się więc urzędników dlaczego, bez konkursu znów powołano Talarskiego na to stanowisko. Odpowiedź była dla nas zaskoczeniem. W dużej mierze miało decydować to, że nikt w czasie wakatu nie mógł podpisywać ważnych dokumentów bibliotecznych. Co do konkursu, który dla wykazania transparentności - w naszej ocenie - powinien być zorganizowany w tej sytuacji Tamara Mytkowska wypowiedziała się słowami, które można sparafrazować twierdzeniem "bo mogliśmy, to tak zrobiliśmy". - Pan Talarski został powołany przez Zastępcę Prezydenta Piotra Zadrożnego 11 czerwca br. Powołanie nastąpiło na podstawie art. 15.1 ustawy z 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ma obowiązku przeprowadzania konkursu na to stanowisko. Powodem powołania dyrektora biblioteki był brak osoby z uprawnieniami do podpisywania umów czy też innych dokumentów takich jak np. lista płac, co uniemożliwiało normalne funkcjonowanie biblioteki.  Nie bez znaczenia na nominację była pozytywna opinia o kandydaturze Tomasza Talarskiego, jaką dostarczyły związki zawodowe. Jednak głównym powodem jego ponownego powołania była kontynuacja rozpoczętych wcześniej projektów. (...) - pisze w mailu do naszej redakcji Tamara Mytkowska.

Warto dodać, że w czasie, kiedy poprzednia dyrektor MBP Danuta Masiak przebywała na na zwolnieniu lekarskim, w bibliotece zatrudniono osobę pełniącą obowiązki dyrektora, która mogła podpisywać odpowiednie dokumenty. W przypadku rezygnacji Talarskiego, nie powielono tego schematu, aby móc spokojnie przeprowadzić konkurs.

Człowiek prezydenta?


Nie jest tajemnicą, że Tomasz Talarski, wieloletni właściciel Studio D"art - dawnego wydawcy Gazety Miejscowej od lat ma bardzo dobry kontakt z prezydentem Smogorzewskim i jego najbliższym otoczeniem. Talarski startował również z list proprezydenckiego Porozumienia Samorządowego. Choć zeszłoroczne wybory przegrał z Piotrem Zadrożnym, to jednak dostał się do Rady Powiatu - Zadrożny złożył bowiem mandat radnego z powodu pracy na stanowisku zastępcy prezydenta miasta.

Po wyborach miasto za pomocą zależnej od siebie spółki KZB Legionowo zakupiło Gazetę Miejscową, utwierdzając niejako jej dotychczasową linię polityczną. W podobnym czasie były już właściciel Studia D'Art został bez konkursu powołany na stanowisko Dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej.

/red/

Przeczytaj także:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

tomotomo

0 0

Już po wyborach nie trzeba nic udawać , i na następne parę lat wyborcy nie mają nic do gadania. Jaka ta władza butna i bezwstydna plują ludziom w twarz i nie mówią nawet że to deszcz , Ltv to tuba dla władzy dla tego muszą być nagrody , żeby oni wiedzieli co ludzie o nich mówią , szkoda że nie chodzą do wyborów a Legionowo traktują jak sypialnie. WSTYD 19:20, 09.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KarolKarol

0 0

Aby rozwiać wątpliwości zarówno redakcji, jak i internautów kilka słów wyjaśnienia:
- ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej jasno określa kompetencje organizatora - powołuje lub odwołuje dyrektora (art. 15)
- w przypadku braku dyrektora niestety biblioteka nie ma możliwości wykonania wszelkich płatności - bo nie ma kto podpisać faktur, listy płac - niestety to jest prawda, ponieważ organizator nie może udzielić pełnomocnictwa żadnemu z pracowników
- jak chorowała poprzednia dyrektorka to ona mogła udzielić pełnomocnictw - prezydent nie, mógł powołać kogoś na zastępstwo do powrotu ze zwolnienia. Miał więc inne możliwości.

Oczywiście to nie oznacza, że musieli powoływać jeszcze raz Talarskiego, ale absolutnie czekanie (około 2 miesięcy) na przeprowadzenie konkursu raczej nie było wykonalne.
Co do winy w/w się nie wypowiadam na tym się nie znam, opinie prawników podobno były różne. 18:37, 18.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

andrzejandrzej

0 0

zastanawiam się kto kolejny raz głosował na tych kajtków w krótkich majtkach z piaskownicy czyli z PO już tyle woltów ta władza dała, że ponowne głosowanie na takich świadczy o braku myślenia przez wyborców by nie powiedzieć ostrzej, jeśli wyborcy ponownie wybierają tatałajstwo to mają rządy tatałajstwa, najwyższy czas by podejmując decyzje wyboru choć chwilę zastanowić się i wybrać rozsądnie! 18:18, 20.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanuaryJanuary

0 0

Pozazdrościli dużym misiom z platformy i sami sobie kręcą kolejną aferę 22:43, 17.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaśkakaśka

0 0

Może i pozazdrościli. Ale należy patrzeć na to zatrudnienie troszkę inaczej. Wg. mnie od czasu zatrudnienia Talarskiego nastąpiło znaczne ocieplenie wizerunku biblioteki miejskiej, która dzięki niemu i Pań bibliotekarek wyszła naprzeciw czytelnikom. Teraz znacznie milej się przychodzi do biblioteki. Pan Talarski- zrobił dobrą robotę dla polepszenia jej wizerunku, jest człowiekiem otwartym na wszelki nowinki XXI Wieku i bardzo komunikatywnym, co pozwoliło Paniom bibliotekarkom nareszcie pracować normalnie i nie być spiętymi. Ponadto działalność nowego dyrektora biblioteki bardzo promuje bibliotekę. i nie należy zawsze patrzeć czy zatrudnienie jest słuszne czy też nie. Bibliotece potrzeby jest sprawny i kompetentny dyrektor, więc nie doszukujcie się przestępstwa tylko pozwólcie mu pracować.
CZYTELNICZKA 09:35, 18.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

0 0

Talarski w dalszym ciagu narusza art.4 ustawy o ograniczeniu ziałalnosci gospodarczej przez osoby pełniace funcje publiczne o czym wiadomo i Smogorzewskiemu i Zadroznemu ( wynika to z Krajowego Rejestru Sadowego) ale teraz ciezej bedzie go wywalic jak wiadomo jest radnym powiatowym i wymagana bedzie zgoda rady powiatu ( wczesniej sam zrezygnował), a tam wiadomo kto ma wiekszosc. Dakszy skok na kase. Jaki problem upowaznic pracownika biblioteki do zawierania umow i jest dosc ciekawe ze Talarskiemu pomimo rezygnacji nie cofnieto pełnomoctw. 12:55, 18.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgataAgata

0 0

To żenujące, jedna wielka kpina i świadczy moim zdaniem o bezczelności tych, przez kogo został powołany. Czas tym osobom już chyba podziękować. Niezależnie od tego, jak ocieplił się wizerunek biblioteki od czasu wybiru tego pana to prawdopodobnie złamał on prawo. Piszę "prawdoodobnie" bo nie ma wyroku sądowego ale znamienna jest jego rezegnacja. Nie jest powiedzuane, że nie byłoby innej, jeszcze lepszej osoby na to stanowisko. Skoro nasi lokalni włodarze tolerują tych, co prawdopodobnie złamali prawo w takiej błachej sprawie, kto wie, co dzieje się w tych "grubszych". Panu Łukaszowi Adamczykowi, dzięki któremu sprawa wypłynęła, należą się podziekowania. Dziękuję. 14:38, 18.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%