Zamknij

Legionowo: Umowa na przebudowę DK61 dopiero pod koniec roku

13:45, 12.01.2016 Aktualizacja: 06:55, 20.05.2016
Skomentuj

Wbrew przedwyborczym obietnicom byłego legionowskiego starosty Jana Grabca, któremu wtórował między innymi prezydent Legionowa Roman Smogorzewski nie ma szans na rozpoczęcie w tym roku prac przy przebudowie ostatniego w Legionowie odcinka DK61. Ogłoszony jesienią 2015 roku przetarg prowadzony jest w ślimaczym tempie, głównie z powodu ogromu dokumentacji. Kiedy więc ruszą prace?



Podczas gorącej kampanii wyborczej do parlamentu, jesienią 2015 roku ówczesny kandydat na posła Jan Grabiec obiecywał mieszkańcom miasta szybką przebudowę DK61 na odcinku od wiaduktu do ul. Wolskiej. Pomógł mu w tym rozpisany we wrześniu 2015 roku przez GDDKiA przetarg ograniczony na wykonanie prac budowlanych w tym miejscu. Jak pisał Jan Grabiec na swoim Facebookowym profilu "prace budowlane ruszą już wiosną". Wtórował mu prezydent miasta Roman Smogorzewski, który za pieniądze ratusza wydrukował i rozpowszechnił w mieście bilbordy promujące długo oczekiwaną przebudowę z wielkim napisem "Nasz wspólny sukces". W głowach mieszkańców taki przekaz utrwalały lokalne media sprzyjające politykom - Gazeta Miejscowa czy Telewizja LTV. "Propagandy sukcesu" nie można było także nie zauważyć w biuletynie "Moje Legionowo" wydawanym przez UM Legionowo oraz w Gazecie Powiatowej, współpracującej w zeszłym roku z ratuszem.

Teraz, po kilku miesiącach od wyborów okazuje się, że ten wspólny sukces jest dużo mniejszy, niż się pierwotnie wydawało, o ile w ogóle istnieje.

Źródło: Facebook Jana Grabca

Co z przebudową DK61?


Chcąc potwierdzić przedwyborcze obietnice kandydata na posła Jana Grabca na początku 2016 roku zapytaliśmy się przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o losy "legionowskiego przetargu". Odpowiedź, która nadeszła po kilku dniach optymizmem jednak nie napawała. Wynika z niej bowiem, że sama umowa z wykonawcą może być podpisana dopiero na koniec tego roku. O żadnych pracach w przeciągu najbliższych 12 miesięcy mowy więc być nie może. - Obecnie prowadzone jest badanie i weryfikacja wniosków, co jest złożonym procesem. Obszerny materiał, który składają wykonawcy, należy szczegółowo zweryfikować pod kątem spełnienia wymogów zawartych w ogłoszeniu. Ten etap zostanie zakończony informacją o wynikach prekwalifikacji, czyli wykazem firm/konsorcjów, które zostały zakwalifikowane do II etapu, czyli zaproszenia do składania ofert. Planowany termin zakończenia II etapu, a więc podpisania umowy z wykonawcą robót, zaplanowane zostało pod koniec 2016 roku, choć termin ten jest uzależniony od przebiegu postępowania - bez odwołań, skarg. Realizacja robót budowlanych oraz optymalizacja rozwiązań projektowych zaplanowana została na lata 2018-2020. Jednak konkretne daty będą znane po podpisaniu umowy z wykonawcą - poinformował naszą redakcję Łukasz Jóźwiak, kierownik Zespołu Komunikacji w Biurze Generalnego Dyrektora GDDKiA.

Oszukani mieszkańcy?


Mieszkańcy Legionowa mogą teraz zadawać sobie pytanie, czy podczas kampanii nie zostali oszukani przez byłego starostę Jana Grabca i prezydenta Romana Smogorzewskiego. Ten pierwszy z przebudowy uczynił jeden z filarów swojej kampanii wyborczej do sejmu informując o rozpoczęciu prac budowlanych już na wiosnę, a drugi firmował te zapowiedzi własną twarzą na plakatach z napisem "Nasz wspólny sukces". Trzeba przyznać, że jeśli takie pytania w głowach Legionowian się pojawią, to będą w pełni usprawiedliwione.

Jan Grabiec zapowiadając przebudowę ostatniego legionowskiego odcinka DK61, jako doświadczony lokalny polityk, który na co dzień zajmował się inwestycjami musiał zdawać sobie sprawę, że rzeczywistość nie będzie aż tak piękna, jak ją przedstawia wraz ze swoim partyjnym kolegą Romanem Smogorzewskim. Już sama formuła ograniczonego przetargu wydłużała cały proces. Co prawda w listopadzie okazało się, że mamy 13 chętnych na wykonanie prac, ale teraz wnioski te trzeba dogłębnie sprawdzić pod każdym możliwym względem. Dopiero po sprawdzeniu wszystkich dokumentów, prawdopodobnie wiosną 2016 roku najlepsi oferenci zostaną zaproszeni do właściwej procedury, która wyłoni zwycięzcę. Umowa z nim zostać ma podpisana do końca 2016 roku i to pod warunkiem, że nikt się od wyniku przetargu nie odwoła. A na to raczej nie mamy co liczyć.

Powodem przedłużającego się procesu przetargowego jest niewątpliwie konieczność zmierzenia się z ogromną dokumentacją projektową i wykonawczą, uzyskanie ogromnej liczby uzgodnień i w końcu zniwelowanie tak zwanych elementów infrastruktury kolizyjnej z nową inwestycją np. podziemne okablowanie. Doświadczeni samorządowcy musieli sobie zdawać z tego sprawę ogłaszając "Nasz wspólny sukces".

Jaki ostateczny kalendarz przebudowy?


Dziś trudno jest przewidzieć harmonogram poszczególnych etapów postępowania przetargowego i samych prac budowlanych. Na pewno nie będzie on jednak taki, jak zapowiedzieli przed wyborami Jan Grabiec i Roman Smogorzewski. Wiosną żadne prace nie ruszą. W tym okresie co najwyżej wybrane firmy uzyskają zaproszenie do drugiego etapu postępowania przetargowego. Jeśli zakończy się on bez skarg i odwołań, to umowa z wykonawcą zostanie podpisana do końca 2016 roku. Same prace budowlane ruszą nie wcześniej niż w 2018 roku, a inwestycja może zostać zakończona w 2020 roku i to w sytuacji, kiedy wykonawca będzie realizował ją solidnie i bez zbędnej zwłoki.

Co planują zrobić?


Przedmiotem zamówienia GDDKiA jest zaprojektowanie i budowa dwujezdniowej drogi o długości 1,8 km - na odcinku od wiaduktu w Legionowie do skrzyżowania z ul. Wolską wraz z infrastrukturą towarzyszącą (np. sygnalizacja świetlna). Prace projektowe i budowlane zgodnie z ogłoszeniem przetargowym mają potrwać 34 miesiące. Do czasu realizacji robót budowlanych nie wlicza się okresów zimowych (tj. od 15 grudnia do 15 marca).

Przeczytaj więcej na ten temat:


/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

Mieszkaniec L-woMieszkaniec L-wo

0 0

Bo to jest ta dobra zmiana. Pisdzielcy (Pisuary - jak kto woli ) blokują budowę drogi bo wybory w Legionowie wygrało Po i tyle w temacie. 14:14, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

StefStef

0 0

Dla obecnej władzy nie jest na rękę ogłaszanie jakichkolwiek przetargów, powód jest prosty - jeśli nie będą ogłaszać przetargów nikt im nie będzie mógł zarzucić że ktoś "wziął w łapę" czy wytknąć nieprawidłowości.
Zgodnie z zasadą "nie myli się ten kto nic nie robi" na pociąg do Zegrza, przebudowę DK61 i inne obiecanki będziemy czekać do u.sranej śmierci. 14:49, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wPiSduwPiSdu

0 0

"Dobra zmiana" PiS - utrudnić życie mieszkańcom Legionowa... 15:33, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EmilEmil

0 0

No tak najlepiej teraz wszystko zwalić na PiS. Proszę się dokładnie ze zrozumieniem wczytać w artykuł to się Pan mieszkaniec Legionowa dowie czemu to tak długo trwa. 15:38, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robertrobert

0 0

ale jaja ale jaja darmowe loty w kosmos można było obiecać przed wyboramii na luzie się teraz wycofać bo przecież pis rządzi i na złość niebo blokuje :) 17:40, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanuszekJanuszek

0 0

No przecież mamy jeszcze jednego posła z Legionowa - może coś zrobi dla naszego miasta ? 17:54, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnetaAneta

0 0

..........a może rudy Donald wybuduje nam autostradę,ma w tym spore doświadczenie :))))) 19:10, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysiekKrzysiek

0 0

Przed komentowaniem lepiej zapoznać się z Prawem Zamówień Publicznych.
Sami stworzyliśmy takie prawa a teraz narzekamy.
Jest masa dokumentacji które trzeba zebrać a uzyskanie wszystkich decyzji trwa.
Dla przykładu prawie 2,5 roku zbierano dokumentacje na Południową Obwodnice Warszawy gdzie jest tunel i most więc nie przesadzajmy. 20:18, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgataAgata

0 0

A co z pociągiem do Zegrza? Czy już wiadomo jak zmieni sie rozkład kolejowy na czas budowy na tym odcinku? A co ze szpitalem? Podobno trwa już rekrutacja lekarzy... He he Niech płaczą teraz Ci co uwierzyli... 22:41, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obiektywnieobiektywnie

0 0

Do tych co krytykują PIS. To PIS obiecał że wiosną ruszą prace budowlane. Taki wybitny samorządowiec a procedur przetargowych nie zna 23:43, 12.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojtoWojto

0 0

Co ma do tej inwestycji jakiś PiS? Gdyby to ta partia rządziła, to droga byłaby przebudowana może w 2077 roku. Nie wczesniej 07:25, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

A CI ZE SZPITALEM? PEWNIE TEMAT ODRZYJE NA NOWO PRZERD WYBORAMI SAMORZADOWYMI 07:30, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JANUARYJANUARY

0 0

Więc przy następnej okazji p. Grabcowi i p. Smogorzewskiemu należy podziękować i na nich NIE GŁOSOWAĆ! 08:37, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Misiaczek67Misiaczek67

0 0

Nie tylko Panowie Grabiec i Smogorzewski obiecywali dalszą rozbudowę D-61, ale będąc na spotkaniu wyborczym z Prezydentem Dudą i ministrem Błaszczakiem usłyszałem te same obietnice, a teraz wszyscy podkulili teraz ogony pod siebie. Ponadto jest skandalem żeby odcinek 1,8 kilometra w dzisiejszej dobie i technice budowano 34 miesiące to jakieś jaja, chyba należało by tą całą GGDiK rozgonić na cztery wiatry 11:00, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Podsumujmy co z obietnic wyborczych udało się do tej pory zrealizować
Szpital, totalna porażka o szpitalu nawet się już nie mówi
Basen, coś przebąkują na temat budowy
Kolej do Zegrza, cisza
Przebudowa DK61 znowu się oddala 22:36, 13.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

0 0

szpitala też nie będzie bo już remontują przychodnie gdzie miał on stać....
chyba że zrobią tj z drogą dk 61 że ją wyremontują a teraz będą robić nową
(łatwo platformo wydawałaś kaskę naszą). 11:27, 14.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%