W ostatnich dniach policjanci ujęli 30-letniego Andrzeja C., który jest podejrzany o kradzież elektronicznych pilników do stóp z jednej z legionowskich aptek. O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje teraz sąd. 30-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorek (15.07) około godziny 18:00 30-letni Andrzej C. najprawdopodobniej okradł jedną z legionowskich aptek przy ulicy Piłsudskiego. Okazało się, że łup mężczyzny jest dość oryginalny, ponieważ 30-latek przywłaszczył sobie cztery markowe, elektroniczne pilniki do stóp, o wartości 550 złotych.
Po dokonaniu kradzieży Andrzej C. postanowił wrócić do miejsca, w którym doszło do przestępstwa. Być może 30-latek chciał zaopatrzyć się w kolejne darmowe przedmioty do pielęgnacji stóp. Jednakże obsługa apteki zdążyła się już zorientować, że doszło do kradzieży i powiadomiła policję. Przybyli na miejsce mundurowi z zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali mężczyznę.
Wobec zaistniałych okoliczności 30-latek przyznał, że skradzione rzeczy zostawił w jednym z okolicznych barów. Funkcjonariusze bezzwłocznie pojechali pod wskazany adres, gdzie zabezpieczyli torbę z zaginionymi pilnikami.
Kradł też kosmetyki?
Jak informuje aspirant Emilia Kuligowska z KPP Legionowo, w domu mężczyzny policjanci znaleźli kosmetyki, które także mogą pochodzić z przestępstwa. Śledczy podjęli już czynności służbowe mające na celu ustalenie pochodzenia podejrzanych przedmiotów.
Andrzej C. usłyszał zarzuty kradzieży mienia. Po dopełnieniu wszystkich formalności mężczyzna został zwolniony do domu. O dalszym losie 30-latka zdecyduje sąd.
/kh/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz