Zamknij

Legionowo: Szef "Miejscowej" dyrektorem biblioteki?

10:36, 28.11.2014 Aktualizacja: 11:27, 02.12.2014
Skomentuj

Według nieoficjalnych informacji od 1 grudnia dyrektorem legionowskiej biblioteki zostanie Tomasz Talarski, szef jednej z lokalnych gazet. Stanowisko to obejmie na okres co najmniej 3 lat.

Tylko do 31 października osoby, które chciały zostać dyrektorem legionowskiej biblioteki, miały możliwość składnia dokumentów do Urzędu Miasta Legionowo. Zadaniem przyszłego dyrektora będzie kierowanie pracą Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie, reprezentowanie jej na zewnątrz, wykonywanie zadań określonych w statucie i współpraca z innymi instytucjami kultury. Wśród wymagań stawianych przed kandydatami było m.in. posiadanie wykształcenia wyższego, co najmniej 5-letni staż pracy, w tym co najmniej 2-letni staż pracy na stanowiskach kierowniczych lub w kierowaniu i zarządzaniu projektami kulturalnymi. Przyszły dyrektor musiał wykazać się także znajomością prawa regulującego funkcjonowanie publicznych instytucji kultury.

Warunki konkursu


Kandydaci, którzy aspirowali na to stanowisko, mieli złożyć również pisemne opracowanie Koncepcji Programowo-Organizacyjnej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie (do 10 stron A4) w aspekcie zarządzania placówką i kształtowania jej programu na okres 3 lat. Opracowanie to miało uwzględnić wizję rozwoju biblioteki, zarys współpracy z innymi placówkami kulturalnymi i oświatowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Przyszły dyrektor miał też wykazać się umiejętnością gospodarowania środkami finansowymi i efektywnego wykorzystania bazy lokalowej. Wszystko to, wraz z dokumentami świadczącymi o dobrym zdrowiu miało stanowić podstawę do wyłonienia najlepszego kandydata, który poprowadziłby pracę legionowskiej biblioteki.

Komisja nie wybrała


Mimo, że zgłosiło się aż 5 osób chętnych na to stanowisko komisja konkursowa nie wybrała żadnej z nich. - Informuję, iż w postępowaniu konkursowym na kandydata na dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie nie wyłoniono żadnego kandydata. Wszystkie oferty nie spełniały wymagań formalnych - czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta Legionowo. Kandydat wyłoniony w konkursie miał zostać powołany na stanowisko dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie na okres od 3 do 7 lat.

Jednogłośnie odrzuciła


Jak czytamy w protokole komisji, powodem odrzucenia wszystkich pięciu kandydatów, były braki formalne w dokumentacji przez nich dostarczonej. W konkursie startowały same panie. Wśród błędów jakie najczęściej występowały, komisja wymieniła:


  • brak podpisów,

  • brak udokumentowanego dwuletniego stażu pracy na stanowisku kierowniczym,

  • brak oryginalnego i aktualnego zaświadczenia lekarskiego.


Czekając na dyrektora


19 listopada odbyło się spotkanie pracowników biblioteki, przedstawiciela związków zawodowych i zastępcy prezydenta miasta Piotra Zadrożnego. Tematem rozmów było m.in. powołanie stanowiska zastępcy dyrektora, który do czasu wyłonienia dyrektora biblioteki w nowo rozpisanym konkursie, pełniłby jego obowiązki. Przedstawiciel Związków Zawodowych Solidarność odrzucił jednak propozycję utworzenia takiego stanowiska. Z powodu trudnej sytuacji organizacyjnej, dotychczas pełniąca obowiązki dyrektora Izabella Kruszewska w imieniu załogi poprosiła o powołanie dyrektora MBP w Legionowie.

Związki chcą bibliotekarza


Wobec konieczności zapewnienia ciągłości w pełnieniu stanowiska dyrektora miejskiej biblioteki, prezydent zwrócił się do NSZZ Solidarność o zaopiniowanie kandydatury Tomasza Talarskiego. Związki zawodowe wydały jednak negatywną opinię. Według nich najważniejszą rolą biblioteki są prace z księgozbiorem, a szeroko rozumiane upowszechnianie kultury to działalność dodatkowa. Według bibliotekarek placówką tą powinien kierować specjalista posiadający wiedzę z dziedziny bibliotekoznawstwa. Obawiają się one odejścia od tradycyjnej działalności biblioteki na rzecz innych form współpracy z czytelnikami.

Nowy szef, nowy kierunek


Od 1 grudnia szefem legionowskiej biblioteki zostanie najprawdopodobniej Tomasz Talarski - szef Gazety Miejscowej, portalu Miejscowa.pl i Telewizji Legionowo. W jakim kierunku poprowadzi miejską bibliotekę, czas pokaże. Miejmy nadzieję, że zmiany, które nieuchronnie nadejdą będą służyły czytelnikom i mieszkańcom Legionowa, a biblioteka w najbliższych latach zyska nie tylko nowe pomieszczenia, fundusze na nowości wydawnicze, ale także wyjdzie poza schemat i otworzy się na nowe technologie, stając się atrakcyjnym miejscem dla ludzi w każdym wieku.

Protest związków


Przebieg wydarzeń spowodował rozłam wśród pracowników biblioteki oraz protest związków zawodowych. Na ich prośbę przedstawiamy dokumenty, które wyraźnie pokazują przebieg spotkania 19 listopada oraz protokół z konkursu, w którym udział brał również przedstawiciel związków.

Organizacja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Legionowie, informuje że w dniu 19 listopada odbyło się spotkanie u prezydenta Zadrożnego, w którym uczestniczyła kadra zarządzająca Biblioteki w osobach głównej księgowej pani Anny Bęczkowskiej oraz specjalisty do spraw kadrowo-płacowych pani Izabelli Kruszewskiej. Na prośbę pani Bęczkowskiej w spotkaniu brała udział także przewodnicząca organizacji związkowej Lidia Maj, która po odrzuceniu propozycji chwilowego utworzenia stanowiska zastępcy dyrektora, opuściła spotkanie. Dlatego też nieuzasadnione jest stwierdzenie, jakoby w spotkaniu uczestniczyli pracownicy Biblioteki.

Drugą sprawą wymagającą wyjaśnienia jest stwierdzenie, że pani Izabella Kruszewska w imieniu załogi poprosiła o powołanie dyrektora Biblioteki. Pani Kruszewska nigdy nie była upoważniona do występowania w imieniu załogi, było to działanie nieuprawnione. Na mocy art 7 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych leży to w gestii organizacji związkowej.

W związku z przedstawionymi nieścisłościami zawartymi w artykule związki zawodowe zwracają się z wnioskiem o podanie źródeł, z których Państwa dziennikarz czerpał wiedzę na ten temat. Tym bardziej, że powołujecie się na protokół z komisji konkursowej, który dotychczas nie został upubliczniony.

Zwracamy uwagę, że tak sformułowane stwierdzenia zawarte w wyżej wymienionym artykule uderzyły w środowisko bibliotekarzy, co dało się zauważyć nawet w internetowych komentarzach.

Z poważaniem Lidia Maj Przewodnicząca OM NSZZ "Solidarność"
w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Legionowie

Według ostatnich informacji, nowy szef biblioteki Tomasz Talarski 1 grudnia spotkał się z pracownikami biblioteki, rozdzielił zadania i rozpoczął pracę w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Legionowie.



/iw/

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

MarcinMarcin

0 0

Bibliotekarki zaufały [wymoderowao] na tajnych spotkaniach to i teraz dopiero poznają smak współpracy z "władzią". Podstawy zaufania wobec czytelników wymagały, by cały proces dialogu z miastem w sprawie bibliotek był publiczny, jawny, transparentny. Tak udało się to prowadzić przez prawie 2 lata. Ale jednak nie, chęć do cichego dogadania się z romkiem i jego ekipką wygrała. No to mamy. Szkoda, miłe Panie, tych zmarnowanych 2 lat walki, skoro same bibliotekarki dają się ograć jak dzieci, wykazując się brakiem lojalności wobec reszty uczestników naszych starań. Kogo czytelnicy mają bronić, jeśli same bibliotekarki wchodzą w układ z władzą? Gratulacje za osiągnięty efekt, będzie Talarski, będzie czad. Proces upadlania czytelników oraz postępującego rozkładu bibliotek w pełnym rozkwicie. Masiakowa była zaledwie forpocztą, zza horyzontu słychać już szczęk oręża. 11:46, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

AgnieszkaAgnieszka

0 0

To po prostu nie do pojęcia przez każdego uczciwego mieszkańca tego miasta. Czy Smogorzewski wpadł w amok po wygranych wyborach? 17:39, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DagmaraDagmara

0 0

Z tego co przeczytałam to bibliotekarki sprzeciwiły się kandydaturze tego pana.
A za powołaniem dyrektora wystąpiła osoba pełniąca do tej pory funkcje dyrektora, czy to bibliotekarka to nie wiem, widocznie pan lepiej zna to środowisko.
A swoją drogą jeśli prezydent chce się spotkać z załogą firmy, która jemu podlega to ja nie widzę możliwości, żeby z nim się nie spotkać. Panie Marcinie jak pan to sobie wyobraża, że odmówią jakby nie było przełożonemu? 20:46, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

smogo jaki jest, każdy wie. Dostał mandat, więc będzie rżnął (w każdym ujęciu). Podchodzi pragmatycznie, więc rzeź biblioteki rozpoczął, zaplątawszy bibliotekarki wcześnie w poufne ustalenia z je-ło-pem. Mistrzowskie posunięcie, szacun za styl i za położenie na łopatki od razu wszystkich :) Mnie to szkoda takich mieszkańców jak Pani Bronisława czy Juniorzy, którzy chcieli miasta dla siebie i innych. Błąd. To jest Smogogród a nie miasto jego mieszkańców. Więc to żaden amok a zwyczajna praktyka romka, na którą mieszkańcy przecież się zgodzili, nieprawdaż? :) "Chcieliście Polski, no to ją macie: skumbrie w tomacie" (Gałczyński) 21:25, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MałgorzataMałgorzata

0 0

Panie Marcinie łatwo jest oceniać kogoś tylko na podstawie doniesień prasowych. Mnie się wydaje, że bibliotekarki z nikim się nie układały, jeśli już to niżej wymieniona w artykule: "Z powodu trudnej sytuacji organizacyjnej, dotychczas pełniąca obowiązki dyrektora Izabella Kruszewska w imieniu załogi poprosiła o powołanie dyrektora MBP w Legionowie."
Czy działała w imieniu załogi, czy tylko kadry zarządzającej to nie wiemy. Jednak coś jest na rzeczy. Dla mnie jest to czysta manipulacja. Tylko nie wiem czy redakcja została wprowadzona w błąd, czy być może ma większą wiedzę i ja na miejscu bibliotekarek chciałabym wiedzieć kto za tym stoi. 22:11, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BaśkaBaśka

0 0

Hi hi cha - nie matura lecz chęć szczera ........ zrobi z ciebie bibliotekarzem i to na takim stanowisku. Dobre. 23:31, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MilenaMilena

0 0

Z moich doświadczeń wynika, że tu pracownicy nie mieli nic do gadania. W szkołach jest podobnie. Ktoś daje podkładkę prezydentowi i ma pracę albo jeszcze podwyżkę. Myślę, że to jedna osoba pokryła decyzję urzędu. Rozegrali to jak zwykle po swojemu.
Dziwiło mnie połączenie z koleją przez tą strefę pasażerską a teraz ciekawa jestem jak to się połączy z lokalną telewizją i gazetą. 23:55, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

Plotki z miasta mówią za to, że za serię potknięć na wylocie jest powierniczka kukułczego jaja (biblioteki), która tak bezładnie przewodziła Zespołowi przez ile? Dwa spotkania? Pani Ania, jak mówią wspólni znajomi, już dziarsko kołuje do wylotu (Tamaro, mistrzowska zagrywka, szacun). Coś mnie się zdaje, że za 10 lat nakręcimy film o bibliotece ze Smogogrodu, która niczym Carrie, mota i pożera swoje ofiary. PS. [wymoderowano], jesteś następny do wyczesania z UM, szykuj wrotki :) 23:55, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

0 0

Nie chcem ale muszem być i radnym za P. Zadroznego i Derektorem 10:36, 29.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZenonZenon

0 0

Kolejny bierny, mierny ale wierny. Niestety w Legionowie tacy są promowani i nagradzani.

A może Miejscowa i legionowska telewizja się kończą i trzeba swojemu zapewnić stołek. Co na to inne miejscowe gazety? W każdej plotce jest odrobina prawdy. 16:26, 29.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MagdaMagda

0 0

Pewnie zlikwidują tą bibliotekę 17:31, 30.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JadziaJadzia

0 0

Szok! Facet, który nie ma pojęcia o funkcjonowaniu bibliotek, nie skończył bibliotekoznawstwa i informacji naukowej zostaje dyrektorem biblioteki! To mi się w głowie nie mieści, niezły przekręt! To nawet do pracy w małej bibliotece szkolnej trzeba mieć skończone odpowiednie studia (wyżej wymienione), a tu taki numer! Ble... 21:57, 01.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarcinMarcin

0 0

głosowaliście na Smogo to i macie. A to dopiero początek. 00:12, 02.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%