Patrole konne i piesze policji na ulicach, kilkanaście radiowozów oraz armatka wodna to tylko niektóre z środków ostrożności i prewencji, jakie zostały zastosowane przez policję na czas sobotniego (21.03) meczu miejscowej Legionovii ze Stalą Mielec. Spotkanie rozegrano bez udziału kibiców gości.
Remisem 2:2 zakończyło się sobotnie spotkanie legionowskiej drużyny z trudnym przeciwnikiem, jakim była Stal Mielec. Mecz, który rozegrano na stadionie przy Parkowej był zacięty i do ostatnich minut nie było wiadomo, jaki będzie jego ostateczny wynik. Bramki dla Legionowa strzelili Lewicki i Tatara.
Nie było kibiców gości
Decyzją Legionovii Legionowo mecz II ligi ze Stalą Mielec został rozegrany bez udziału kibiców gości. - Naszą decyzję argumentujemy tym, iż nie posiadając stosownych informacji co do liczby przyjezdnych kibiców oraz w związku z ostatnimi wydarzeniami, które miały miejsce w naszym mieście, policja stwierdziła, że nie będzie dysponować odpowiednią liczbą sił, aby zabezpieczyć zawody przy obecności kibiców gości - podał klub w piątkowym (20.03) komunikacie.
Atmosfera gorąca nie tylko ze względu na sport
Publikacje prasowe dotyczące ostatnich zajść w Legionowie, w tym zamieszek przed budynkiem Komendy Policji sprawiły, że mecz - mimo braku kibiców gości - został objęty specjalnym parasolem ochronnym przez służby prewencji KSP. Piesze patrole można było spotkać nie tylko w okolicach stadionu, ale również w centrum miasta. Ulice były dodatkowo patrolowane przez kilkanaście radiowozów. Policjantami prewencji był także obstawiony budynek KPP. Na wszelki wypadek do miasta przyjechała również armatka wodna.
Na szczęście Legionowo pokazało, że potrafi kibicować i przeżywać sportowe emocje bez ekscesów. To dobry prognostyk na niedzielny Marsz Pamięci dla Rafała.
/red/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz