- To nie jest złośliwość z naszej strony - pracownicy budowy Centrum Komunikacyjnego tłumaczą powody utrudnień jakie czekają w najbliższych miesiącach mieszkańców osiedla Piaski oraz odpowiadają na list legionowskiego radnego Józefa Dziedzica.
Fot. Legio24
Otrzymuję wiele telefonów w sprawie niefrasobliwości wykonawcy budowy dworca i parkingu. Mieszkańcy osiedla znosili dzielnie blokowanie ulic pojazdami z budowy bezsensownie parkowanymi na uliczkach, kurz po nieposprzątanym błocie wywożonym z budowy, potop wywoływany przez deszczówkę, która nie była wchłaniana przez studnie chłonne z powodu notorycznego zamulania ich przez błoto z budowy, rozjeżdżanie trawników i podjazdów do garaży. Interwencje nie pomagały. Ale miarka się przebrała. Z dniem 22.07 zostało zamknięte przejście dla pieszych wiodące z osiedla Piaski do miasta przez tunel pod torami. Wyłączona została także z użytku winda od strony Piasków. Choć wykonawca miał rozpocząć przebudowę tunelu od strony Piasków, to kompletnie nic tam się nie dzieje. Już dwa tygodnie ludzie, niektórzy parę razy dziennie, pokonują dłuższy o ok. 500 m odcinek drogi. Czynią to ludzie zdrowi, ale także chorzy jadący do lekarzy i na rehabilitację, do kościoła, na zakupy. Wszyscy rozumieją potrzebę budowy dworca oraz trwających od roku utrudnień z tym związanych. Natomiast nie mogą zrozumieć nieludzkiej znieczulicy wykonawcy. W czasie wspomnianych 2 tygodni rozmawiałem 2 razy z kierownikiem budowy, 1 raz z inżynierem nadzoru prosząc o otwarcie przejścia do czasu rozpoczęcia prac. Zawsze otrzymywałem jednoznaczne stwierdzenie, że już jutro prace się rozpoczną i ciągle jeszcze się nie rozpoczęły. Interweniowałem także na różnych szczeblach urzędu miasta. Jestem bezsilny, nie ma na nich kary? Ponadto kierownik budowy uprzedził mnie, że zamknie także obecne tymczasowe przejście od strony Piasków i skieruje ruch pieszy na wiadukt, ponadto planuje zamknięcie dojścia do peronów od strony Piłsudskiego. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że 80 % czasu trwania zamknięcia nie będzie wykorzystane efektywnie na prace a będzie to tylko czas udręki mieszkańców. Może chociaż wzmianka w gazecie, która w internecie będzie żyć wiecznie, będzie przestrogą dla innych potencjalnych kontrahentów, że firma FLISBUD jest groźna dla otoczenia.Z poważaniem
Józef Dziedzic
/zachowano oryginalną pisownię autora/
Wykonawca budowy dworca odpowiada
- Pierwsza sprawa i najważniejsza to to, że nie jest prawdą, że nic się nie robi - komentuje list kierownik budowy, Emil Malisz. Według niego list radnego nie jest poważny. - Stwierdzam z całą stanowczością, że robimy to przejście. Według wykonawcy obecnie rozbiera on kostkę, lokalizuje przewody i przystępuje do rozbiórki nawierzchni betonowej. Kolejnym krokiem będzie przystąpienie do zasadniczych robót ziemnych, czyli wykopów pod przejście podziemne. Potem ruszy budowa konstrukcji żelbetonowej.
Będzie jeszcze gorzej?
Jak dodaje Emil Malisz - w ostatnim tygodniu Zastępca Prezydenta Legionowa Lucjan Chrzanowski i naczelnik inwestycji Marek Prokurat brali udział w naradzie na budowie i nie mieli uwag. Przyznaje też, że wie, iż mieszkańcy cierpią, ale utrudnienia są konieczne. W najbliższych tygodniach będą one jeszcze większe. - Może się zdarzyć, że zamkniemy w ogóle od północy przejście dla pieszych i trzeba będzie przejść wiaduktem, aby dostać się na stację. To nie jest złośliwość z naszej strony - zapewnia Malisz. - Nie mogę sobie pozwolić na luksus, by przez plac budowy przechodzili ludzie. To jest niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i dla mnie. Jak ktoś skręci nogę, będę ponosił odpowiedzialność z tego tytułu. Według wykonawcy mieszkańcy osiedla Piaski będą mogli korzystać z windy za około 3 miesiące. /iw/
0
0
0
0
0
0
0 0
To wszystko to jest kpina. Na budowie nic się nie dzieje, a widzę to codziennie. Z rozmowy z pracownikiem budowy wiem, że Flisbud nie zapłacił podwykonawcom i dlatego zeszli z placu budowy. Prezydent robi dobrą minę bo wybrał tę samą firmę co budowała ratusz i wszyscy wiemy jakie były problemy. Z drogą wzdłuż torów też lipa, przywieźli parę wywrotek, zasypali przejazd i cisza!! o kpina z mieszkańców, PAMIĘTAMY I PODZIĘKUJEMY PRZY URNACH 10:12, 20.08.2014
0 0
Panie radny, czemu dopiero teraz Pan się zainteresował sprawą. Ta budowa to lipa na której od czerwca nic się nie dzieje i długo nie będzie się działo. Zgadzam się z poprzednikiem wybory się zbliżają więc trzeba zebrać trochę punkcików. Pan jako radny w jakiś sposób odpowiada za tę inwestycję. Jak widać z postępu robót w tym roku nie można liczyć na ukończenie budowy oraz drogi. W tym składzie ta władza nie jest już nic zrobić! 10:41, 20.08.2014
0 0
Z całą tą budową jest klina. Od początku o 14 już nikogo na budowie nie ma i to wielokrotnie sprawdzałam.
Sugerowanie, że ludzie mają chodzić wiaduktem - kuriozalne. Nie ma bowiem zejścia na perony z wiaduktu. Czyja to wina? Teraz nie opowiadajcie, że GDDKiA.
Tak u nas w Legionowie to wszystko działa.
Życzę tym durniom z ratusza, by wreszcie zmądrzeli, ale to niemożliwe. Mają nas w dupie i tyle. 10:49, 20.08.2014
0 0
Karolu w czym problem??Zbliżają się wybory,startuj do rady, zbieraj punkciku Kim jesteś?Ukrywasz się pod nikiem ?A może jesteś z konkurencyjnej opcji ?? Karolu jaką odpowiedzialność ponosi radny Dziedzic za ten stan rzeczy na budowie Coś ci się pomyliło Zazdrościsz czy za długo przebywałeś na słońcu Odpowiesz , masz odwagę, czy tylko atakujesz zza węgła??Stefan Dembowski 20:07, 20.08.2014
0 0
A dodatkowo, o ile pamiętam, to miasto wynajęło firmę która z ramienia miasta ma nadzorować postęp tych prac. To ta sama któa udzielała się przy budowie Lotniska w Modlinie. Pytanie,m czy umowa z tą firmą jest nadal aktualna i za co ta firma dostaje/dostawała pieniądze?
A co do tempa prac. To sa standardowe, jak to przy "Państwowych zleceniach". Na ulicy od przejazdu kolejowego na Polnej/Kwiatowej do stacji PKP roboty jest na jeden dzień aby to skończyć Może dwa z wymalowaniem pasów. A budowa stoi od tygodni w miejscu. Kto ma w tym interes?
A Pan Kierownik, opisał te swoje zmagania z kostką, co najmniej jakby budowali kosmodrom. A fakt jest taki, ze po prostu przez cały ten okres, nie mogą ruszyć z kopaniem zwykłej dziury w ziemi. No ale to musi być przyzwolenie władz miasta na takie traktowanie swoich chlebodawców.... 00:12, 21.08.2014
0 0
Po lekturze artykułu i komentarzy nasuwają mi się następujące wnioski:
1. BUDOWLAŃCY C-K NIE MAJĄ DOŚWIADCZENIA W PRACY NA OBIEKTACH CZYNNYCH (KOMUNIKACYJNYCH). CAŁE SZCZĘŚCIE, ŻE NIE WSTRZYMUJĄ RUCHU POCIĄGÓW BO GDYBY MOGLI TO DAWNO BY TO ZROBILI.
2. DLA POTRZEB PODRÓŻNYCH WYSTARCZY POŁOŻYĆ SOLIDNĄ, NISKĄ KŁADKĘ MIĘDZY PERONEM NR 2 I RAMPĄ KOLEJOWĄ OD STRONY OSIEDLA "PIASKI", W MIEJSCU DOGODNYM DLA WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH I DOGRAĆ TĄ SPRAWĘ Z PKP ABY WYŁĄCZYLI Z RUCHU JEDEN TOR I TAK NIE ZA BARDZO OBCIĄŻONY.
3. PRZYDAŁOBY SIĘ SKUTECZNIEJ NADZOROWAĆ WYKONAWCÓW BUDÓW C-K I DROGI (WZDŁUŻ TORÓW, OD SZLABANU-DO SZLABANU) BO ZACZYNAJĄ PARTACZYĆ I PEWNIE NIEBAWEM PODSUNĄ DO PODPISU ANEKS Z WYDŁUŻENIEM TERMINU UMOWY I NOWYCH OKOLICZNOŚCIACH ZWIĘKSZAJĄCYCH KOSZTY REALIZACJI INWESTYCJI, JAK NAKAZUJE TRADYCJA .....
4. JAK NA RAZIE TYLKO RADNY DZIEDZIC DZIAŁA NA RZECZ MIESZKAŃCÓW LEGIONOWA-PIASKI OD WIELU LAT, A NIE JEDYNIE PRZED WYBORAMI, JAK TO ROBI WIELU JEGO KOLEGÓW (I KOLEŻANEK) Z RADY (ZA BARDZO PRZYSPAWANYCH DO STOŁKÓW) ... 07:33, 21.08.2014
0 0
Paweł jak znam życie to pamięć WYBORCÓW JEST KRóTKA Ps i nie wypowiadaj się w imieniu innych ,masz jeden głos ,nie zmarnuj go Stefan Dembowski 07:27, 24.08.2014
0 0
KWIATKOWSKI RADNYCH DO STOŁKÓW PRZYSPAWAŁA BIERNA POSTAWA MIESZKAŃCÓW LEGIONOWA KTÓRZYLICZĄ NA TO ZE KTOŚ INNYZA NICH WSZYSTKO ZROBI MYSLCIE TAK DALEJ LEGIONOWO JEST ZADŁUZONE NA PONAD 80 MILIONÓW SMOGORZEWSKI WYJEDZIE NA BAHAMA A MY BEDZIEMY BULIĆ Stefan Dembowski 07:31, 24.08.2014