Zamknij

Legionowo: Przedwyborcza propaganda sukcesu

11:40, 12.09.2015 Aktualizacja: 17:24, 22.01.2016
Skomentuj

W piątek (11.09) mieszkańcy centrum Legionowa mieli okazję przyglądać się kolejnej przedwyborczej "szopce" kandydata do parlamentu i jednocześnie byłego legionowskiego starosty Jana Grabca. Choć na to polityczne spotkanie nie stawiło się ich wielu głos z głośników rozbrzmiewał w promieniu kilku przecznic. Samo spotkanie nie zaskoczyło, bo było "w doskonale znanym wszystkim stylu Grabca"- wiele słów, konkretów prawie w ogóle.



Urządzanie przez PO i lokalne ugrupowania pokrewne politycznych "szopek" pod legionowskim ratuszem to już mała tradycja. Ostatnią mogliśmy podziwiać przed zeszłorocznymi wyborami do samorządu. Tym razem jednak, w odróżnieniu od poprzedniej padło niewiele konkretów. Były to raczej wspomnienia tego co było i marzenia niedoszłego parlamentarzysty.

Kwieciste mowy, pobożne życzenia


Jan Grabiec przy pomocy swoich "kolegów": Romana Smogorzewskiego, Roberta Wróbla i Piotra Zadrożnego przypomnieli nielicznym mieszkańcom jak obalali poprzedniego prezydenta Legionowa Andrzeja Kicmana i jak dalej potoczyły się ich "wspaniałe życiorysy polityczne". Nie zapomniano przy okazji wspomnieć jaki to miało "dobroczynny" wpływ na losy miasta, a w konsekwencji - po odejściu Grabca do starostwa - na cały powiat legionowski.

Z wystąpienia Grabca można było wywnioskować, że w roli starosty, a wcześniej zastępcy prezydenta Legionowa i radnego sprawdził się tak znakomicie, że to wystarczy by mieszkańcy nagrodzili go miejscem w parlamencie, gdzie dalej będzie walczył o powiatowy szpital oraz likwidację "wąskiego gardła" na DK61, po stronie legionowskiego os. Piaski. Naturalnie wiele energii dalej chce poświęcać kwestii "janosikowego". - Chcę, żeby podwarszawskie powiaty miały silną reprezentację w parlamencie - mówił Jan Grabiec. Trudno się z tą tezą nie zgodzić. Każdy z mieszkańców tego chce. Tylko, czy tę silną reprezentację może zapewnić Jan Grabiec? Nie zapominajmy, że po wyborach będzie on najprawdopodobniej członkiem partii opozycyjnej, której wpływ na losy państwa i samorządów będzie raczej znacząco ograniczony. Podobne hasła padały już zresztą przy okazji poprzednich wyborów, kiedy lansowany przez PO Zenon Durka mówił dokładnie to samo. Jak się to skończyło, wszyscy doskonale wiemy. Posła Durkę widzieliśmy wyłącznie na bankietach i uroczystościach, a na sejmowej mównicy raczej rzadko. Poseł z PO, nawet w sytuacji kiedy ta jest u władzy nie pomógł ani powiatowemu szpitalowi, ani DK61. Szanse, że uda się to Grabcowi jako posłowi opozycyjnemu są bardzo niewielkie, prawie żadne i mieszkańcy przed oddaniem swojego głosu na niego powinni wziąć to pod uwagę. Tak samo jak to co Grabiec zrobił dla ich miejscowości będąc legionowskim starostą, czyli w chwili kiedy miał ku temu największe możliwości.

Chodzi o ciepłą posadkę?


Jan Grabiec jako lokalny polityk z wieloletnim stażem przyzwyczaił się do honorów, dość wygodnego życia i do kłaniających się w pas mieszkańców. Zamarzyła mu się jednak kariera ogólnopolska. Trochę późno, bo w kryzysowej dla PO sytuacji zdecydował się na karierę wiceministra. Teraz, kiedy notowania Platformy raczej nie wróżą dalszej kariery rządowej trzeba poszukać kolejnego miejsca na ziemi. Tym miejscem okazał się parlament, bo gwarantuje cztery lata spokoju i godnego wynagrodzenia. Grabiec, jako polityk dojrzały, doskonale zdaje sobie z tego sprawę i dąży uparcie do celu, będąc wspomaganym przez partyjnych kolegów. Pytanie tylko, czy mieszkańcy kupią tę przedwyborczą sieczkę, czy może jednak, przed oddaniem głosu, chwilę pomyślą.



/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

MichałMichał

0 0

Ciekawe dlaczego większość osób stojących za Panem Grabcem to pracownicy UM Legionowo? Czy to legalne? Czy są tam dobrowolnie? Gdzie jest bezstronność urzędników? 12:15, 12.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MichalMichal

0 0

Grabiec znów robi z siebie pajaca. 17:07, 12.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgataAgata

0 0

Ja na pewno nie oddam głosu na PO skoro z ich list startował taki grzegorz gruczek, prezes PWK. Był na liście PO w ostatnich wyborach samorządowych. 17:55, 12.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HubertHubert

0 0

Hmmm...
trzeba przyznać że autor nie należy do sympatyków Grabca 18:20, 12.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GrzegorzGrzegorz

0 0

żeby tylko nie wyglądał jak spasiony chomik 22:12, 13.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomastomas

0 0

Dostanie pracy po mimo wysokich kwalifikacji , przewyższających kwalifikacje pracowników urzędów w Legionowie jasno wskazuje na to że rodzina to siła , wszyscy widzimy kto gdzie pracuje i kim dla kogo jest. Może jak ludzie przygotowani do pełnienia urzędów zajeli by miejsca właściwe z pożądanym wykształceniem to nie musieli byśmy się wstydzić za nasze miasto , i mogło by się naprawdę rozwijać tak jak na to zasługuje.Bo każdy chroni swą posadkę i nosa nie wychyli żeby było lepiej . Od lat niemoc urzędnicza w sprawie autobusu na metro Młociny , centrum komunikacyjne , śmieci miało być segregowanie a tu drożej i więcej dzikich wysypisk. Niewykorzystywane fundusze Unijne , a drugiej szansy nie będzie. Potańcówki to nie wszystko ,gdzie przyjazne urzędy . Ludzie jeżdzą po ościennych miejscowościach i widzą że można , a u nas jakaś niemoc - mamy stołek to się nie wychylajmy ludzie i tak się nie upomną o swoje bo są zmęczeni codziennością , to może się zemścić bo ludzie widzą że pracę można dostać z bliżej nie jasnego klucza którym na pewno nie są kompetencje i wiedza. 23:06, 13.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

E78E78

0 0

Szanowny Kolego Michale - co do "Urzędników" to każdy ma prawo po godzinach wspierać kogo chce - ważne żeby agitacji wyborczej nie robił w miejscu pracy - nadmienię, że po godzinach pracy każdy z nas jest osoba prywatną (nikogo nie powinno obchodzić co robimy i z kim się bawimy) - mam nadzieje że to zrozumiesz! Pozdrawiam 08:47, 14.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

andrzejandrzej

0 0

urzędnik samorządowy nie powinien być uwikłany partyjnie, a tu widać jak jest, a co do obietnic odnośnie DK 61 nie ma jej w planie - plan jest dostępny w internecie, szkoda, że posłowie i inni coś mogący nie wznieśli się ponad podziałami i wspólnie zrobili coś dla Legionowa. 20:31, 14.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

Ja widzę że niektórzy mają problem, że Jan Grabiec to najlepszy kandydat na posła z naszego powiatu.
Szanowni Państwo to Wy macie problem i zgodzę się, ze nie wyleczycie się z niego do wyborów. Jedyne co może Wam pomóc to lepszy kandydat, ale niestety nie ma takiego. Pozdrawiam, a Panu Janowi życzę sukcesu i proszę się nie przejmować konkurencją, bo takich rzeczy nie piszą zwykli mieszkańcy. 17:06, 20.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%