We wtorkowy wieczór (22.07) na ulicę Gen. Bolesława Roi w Legionowie wezwano straż pożarną. Powodem akcji był ogień zaprószony przy starych meblach pozostawionych koło garaży.
Fot. Legio24
W wtorek (22.07) o godzinie 21.00 do Państwowej Straży Pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze przy bloku mieszkalnym w okolicach ulicy Gen. Bolesława Roi w Legionowie. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że przyczyną wezwania był stary tapczan, który ktoś podpalił... prawdopodobnie dla żartu. Na szczęście płomienie zostały szybko stłumione. Ponieważ pożar pojawił się obok garaży, konieczne było ich otwarcie w celu sprawdzenia, czy zarzewie ognia nie przedostały się do nich. Na miejsce wezwano więc policję. I tak głupi żart stał się powodem niemałego zamieszania. Warto pamiętać, że podobne sytuacje - oprócz kosztów - zabierają bezcenny czas ratowników, którzy w tym samym momencie mogą być potrzebni w innym miejscu. /iw/
miki10:02, 23.07.2014
0 0
Niemal codziennie podchmieleni panowie z osiedla urządzają tam sobie głośne popijawki, po których butelki walają się po całym esie, kilkukrotnie informowałem SM ale jakoś za daleko mają na Bukowiec. 10:02, 23.07.2014
marek16:04, 23.07.2014
0 0
to nie taki głupi żart xP jak ja cos wymyśle to to nie jest głupie 16:04, 23.07.2014