Zamknij

Legionowo: Po pracy złapał złodzieja na targowisku

09:18, 23.09.2014 Aktualizacja: 09:24, 23.09.2014
Skomentuj

W sobotni poranek (20.09) na targowisku miejskim w Legionowie funkcjonariusz Komendy Stołecznej Policji, w czasie robienia zakupów, zauważył jak idący przed nim mężczyzna, kradnie jednej z mieszkanek portfel. Widząc co się dzieje, mundurowy natychmiast interweniował.



Funkcjonariusz zatrzymał 56-letniego Stefana D., któremu postawiono zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał wyznaczonej karze. W skradzionym portfelu znajdowały się dokumenty, karta płatnicza oraz 40 złotych. Do wyciągnięcia swojego łupu Stefan D. wykorzystał specjalny chwytak. Warto także zaznaczyć, że interweniujący policjant był po służbie.

Naszemu reporterowi udało się przeprowadzić krótki wywiad z czujnym mundurowym. Poniżej publikujemy zapis rozmowy.

(Marak Karpowicz) Proszę powiedzieć, jak do tego doszło, że robiąc zakupy dostrzegł Pan popełnianie przestępstwa? Przecież wokół było wielu ludzi, a to jednak Panu udało się zauważyć złodzieja.
Myślę, że są to lata doświadczeń. Człowiek już z daleka widzi podejrzane osoby. Nikt nie widział zajścia, bo każdy zajęty był zakupami. Jak tylko zobaczyłem, co robi, natychmiast przystąpiłem do zatrzymania. Na początku mówił, żeby go puścić, ale po okazaniu mu legitymacji służbowej, nie był już chętny do rozmowy.

(MK) A jak reagowali ludzie już po zatrzymaniu? Przechodzili obojętnie, czy ktoś zaoferował swoją pomoc?
Wszyscy przechodzili obojętnie. Ja sam zadzwoniłem do dyżurnego i przekazałem go załodze policji. Wiele okradzionych osób nie wie, w którym momencie padli ofiarą złodzieja. Świadkowie również nie widzą tego, bo oni są bardzo dobrze przygotowani do swojej "roboty". Ten mężczyzna szedł i w ręku trzymał reklamówkę. W pewnym momencie w drugiej ręce pojawiła się bordowa saszetka, co od razu zwróciło moją uwagę i już wiedziałem co się dzieje.

(MK) Zarówno targowisko w Legionowie, jak i w Nowym Dworze Mazowieckim jest często odwiedzane przez mieszkańców. Jak powinni się oni zabezpieczyć, aby nie padli ofiarą złodzieja?
Przede wszystkim nie ma sensu brać dużej kwoty na drobne lokalne zakupy. Z reguły każdy zna ceny produktów, jakie chce kupić. Więc po co brać połowę wypłaty na lokalne zakupy? Sami nieraz kusimy złodziei, pokazując publicznie ile mamy przy sobie gotówki. Trzeba mieć oczy dookoła głowy.

(MK) Dziękuję za rozmowę

W związku z pracą operacyjną naszego rozmówcy nie możemy opublikować ani jego danych, ani zdjęcia.

/Marek Karpowicz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%