W środę (23.07) w godzinach rannych Straż Miejska została powiadomiona o tym, że przy jednym ze sklepów w Legionowie  ktoś porzucił  psa. Zwierzę przywiązane do krat, w upalny dzień, pozostawało bez opieki przez dłuższy czas. 

Fot. fundacjapsom.pl

Widok psa przywiązanego do latarni czy rur umieszczonych bezpośrednio przy placówkach handlowych, nikogo nie dziwi. To właściciele przerywają spacer z pupilem i robią zakupy. Kiedy jednak zwierzę czeka na swojego pana przez kolejne kilka godzin, jest to niebezpieczne - bez wody i cienia może zginąć. Dlatego kiedy właścicielka jednego ze sklepów przy ulicy Zegrzyńskiej zobaczyła przywiązanego do kraty małego psa, zawiadomiła Straż Miejską.

Właściciel jednak się znalazł

Pies został prawdopodobnie podrzucony przed otwarciem sklepu i cierpliwie czekał na swojego pana. Mijał czas, temperatura rosła, a właściciel nie wracał. Na miejsce przyjechali strażnicy, którzy zawiadomili służby weterynaryjne. Psem ostatecznie zajęła się fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych. Jej pracownicy sprawdzili chip. Okazało się, że psiak był zarejestrowany na schronisko w Józefowie. Po dalszych poszukiwaniach znaleziono też właściciela, który twierdził, że pies mu uciekł. Odebrał zwierzę. Miejmy nadzieję, że Straż Miejska sprawdzi, w jakich warunkach przebywa zwierzę i czy jest zaszczepione. Kontrola wydaje się być uzasadniona, bowiem według świadków, na widok właściciela pies nie był specjalnie szczęśliwy. Wszystkich opiekunów psów prosimy, by pamiętali, że podczas ich wycieczek po zakupy, ich pupile cierpliwie czekają... niezależnie od pogody. Apelujemy o rozwagę i odpowiedzialność za zwierzęta, które pozostają pod naszą opieką. /iw/