Zamknij

Legionowo: Ksiądz poświęcił rozgrzebane Centrum Komunikacyjne, tylko po co?

15:41, 12.06.2015 Aktualizacja: 15:22, 13.10.2015
Skomentuj

Wiele kontrowersji wzbudziło ostatnie spotkanie władz Legionowa z finansującymi budowę legionowskiego Centrum Komunikacyjnego Szwajcarami oraz dziennikarzami lokalnej prasy. Zdziwienie części obserwatorów lokalnej sceny politycznej wzbudziło jednak nie samo spotkanie, ale jego forma. Nigdy bowiem w historii Legionowa nie zdarzyło się, aby katolicki ksiądz święcił rozgrzebaną budowę budynku użyteczności publicznej. Czy ma to związek z obecną sytuacją w Polsce i czy władze Legionowa dbają o przestrzeganie świeckości państwa, zagwarantowanego Konstytucją?

- Władze Legionowa, reprezentujące tracącą w sondażach Platformę Obywatelską chcą zapewnić sobie poparcie kościoła katolickiego - mówią w kuluarach obserwatorzy lokalnej sceny politycznej. Niektórzy z nich mówią o sprzeniewierzeniu się ideom partii, do której należą. Dyskusję na ten temat wywołał katolicki ksiądz, który niespodziewanie pojawił się podczas roboczego spotkania władz miasta ze Szwajcarami, którzy wykładają pieniądze na budowę legionowskiego Centrum Komunikacyjnego. Spotkanie, w blasku fleszy lokalnej prasy odbyło się na rozgrzebanym placu budowy, na którym właśnie ponownie ruszyły prace. Ratusz, na profilu facebook'owym Centrum pochwalił się wizytą duszpasterza, wskazując że poświęcenie obiektu odbyło się zgodnie z tradycją. Tylko jaka to tradycja?

Tradycja bez tradycji


Nigdy wcześniej w historii miasta Legionowo nie zdarzyło się, aby ksiądz święcił coś, co było w połowie budowy. Zdarzały się przypadki święcenia kamienia węgielnego pod budowę. Tak - to jest polska tradycja, czy gotowych już obiektów, ale nigdy księdza nie wzywano do czegoś, co jest rozgrzebane. Dlatego nie tylko nie jest to lokalną tradycją, ale może być potraktowane jako pokazówka, wobec zmieniającej się sytuacji politycznej w kraju. Zastępujący rzecznika prasowego UM Legionowo, Kamil Stępkowski nie potrafił wskazać innych przykładów tej "tradycji". Pomimo kilkukrotnego zadania tego samego pytania, jakby go nie zauważał. Czy jest to celowe działanie Pana Kamila, czy nie umiał podać przykładów tej "tradycji", nie wiemy. Zastępujący rzecznika zaznaczył jedynie, że ksiądz za swe usługi nie wziął ani grosza.

Władze miasta skręcają w prawo?


Dotychczas władze Legionowa raczej zachowywały neutralność światopoglądową. Co prawda zdarzały się święcenia obiektów użyteczności publicznej, a osoby niewierzące skarżąc się na wielki portret Jezusa wiszący nad wejściem do ratusza, zadawały sobie pytania, czy tak chętnie powieszono by symbol innej religii na przykład judaistycznej, czy islamskiej, ale nigdy nie zapraszano księdza na robocze spotkania na placu budowy.

Zapytany przez nas zastępujący rzecznika ratusza, Kamil Stępkowski o to, kto był pomysłodawcą i kto zaakceptował zaproszenie dla księdza nie odpowiedział na pytania. Po prostu zbył je milczeniem. Czyżby więc dostał zakaz przekazania takiej informacji? Może ktoś, kto zaprosił księdza na takie spotkanie najzwyczajniej się tego wstydzi? Czy ktoś zapytał w ogóle Szwajcarów, czy życzą sobie rzymsko-katolickiego kapłana na tym spotkaniu? Przecież w Szwajcarii wolność sumienia i świeckość państwa jest traktowana poważnie. Czy księdza nie wmontowano w spotkanie tylko po to, aby przypodobać się tej części społeczeństwa, która głosowała na PiS?

Świeckość zagwarantowana Konstytucją


Artykuł 25 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w
sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym". Art. 53 ust. 6 doprecyzowuje tę bezstronność słowami: "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych". Przekładając zapisy najwyższego aktu prawnego Rzeczpospolitej na życie codzienne można uznać, że zapraszanie księdza na jakiekolwiek uroczystości miejskie, spotkania i inne wydarzenia jest przynajmniej na granicy prawa. Na takie spotkania przychodzą przecież różni mieszkańcy. Katolicy, wyznawcy Islamu, Prawosławni, Żydzi oraz osoby niewierzące. Odprawianie w takim przypadku modlitw katolickich to niejako zmuszanie tych "niekatolików" do uczestniczenia w praktykach religijnych.

Prezydent gotowy stracić część wyborców?


Legionowo to specyficzne miasto z silnym elektoratem lewicowym. To pozostałość po PRL-u. Część z tych osób głosowała w ostatnich wyborach na Romana Smogorzewskiego wierząc, że będzie on gwarancją światopoglądowej bezstronności miasta wobec postulatów opozycyjnego PiS-u. Teraz ci wyborcy mogą poszukać innego kandydata.

/se/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

ZgredekZgredek

0 0

Pytanie... czemu miasto płaci za dworzec PKP? To koleje powinni go wybudować!!! 20:01, 13.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

OnagerOnager

0 0

Najpierw po wielu latach starań udaje się uruchomić SKM, zapominając oczywiście o parkingu i korkując centrum miasta. Następnie prezio mojego miasta twierdzi przez wiele lat, że poczekalnia nie jest potrzebna, bo pociągi jeżdżą wystarczająco często więc pasażerowie czekają albo w budynku PKP zrobionego z baraków albo na świeżym powietrzu w deszczu lub na mrozie. Po kilku latach stwierdza jednak, że dzięki niemu uda się zrobić parking i poczekalnie czyli dworzec, dumnie przez samorządowców dworzec zwany jest centrum komunikacyjnym. Budynek, który miasta typu Nowy Dwór Mazowiecki czy Mińsk Mazowiecki mają jeszcze z poprzedniego ustroju czyli od minimum 26 lat. Do budowy zostaje wybrana nie znana nikomu firma, która nie wyrabia się i zostaje wykopana. Teraz klecha poświęcił niedokończony, ledwo stojący stan bardzo surowy dworca. Po co? Żeby podlizać się mocherowym beretom? Napewno to przyspieszy budowę cofnie utracony czas i ściągnie firmy komunikacyjne. Ile Klecha dostał za poświęcenie? nie można było tych pieniędzy przeznaczyć na obiady dla biednych dzieci? pomyśleć o żłobku, bo na cały powiat jest jeden państwowy żłobek? 23:03, 12.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

andrzejandrzej

0 0

śmieszność władz Legionowa przeszła wyobrażalne granice 19:31, 12.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

0 0

To nie było poświęcenie tylko wypedzenie diabła z budowy..... ale diabeł złożył dymisję kilka tygodni temu i na nasze szczęście będzie paskudzic w innym mieście. 17:46, 12.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RAZORRAZOR

0 0

Dworzec kolejowy budowany przez miasto powinien być ostatnią inwestycją w Legionowie. Mamy jeden jedyny żłobek i brak miejsc w przedszkolach 14:00, 14.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndrzejAdremAndrzejAdrem

0 0

Jego Eminencja Smogorzewski wie ,że obecnie aby zdobyć miejsce pOSŁA ...w tzw. Parlamencie III Najciemniejszej trzeba być podnóżkiem czarnych sukienkowych i zdobyć poparcie moherowych ...nie trzeba mu mieć tego za złe ..wielu jest w naszym Katolandzie takich ...nawróconych...po kilku latach rządów ePISkopatu ... gdy ci zniszczą wszystko...zostaną ponownie lewakami... 21:42, 26.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PP

0 0

w to, że ksiądz nie wziął pieniędzy to aż nie chce mi sie wierzyć ;-) 14:14, 15.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%