Zamknij

Legionowo: Kiedy powstanie Miasteczko Ruchu Drogowego?

12:01, 09.03.2015 Aktualizacja: 15:42, 09.03.2015
Skomentuj

Do redakcji Legio24.pl dotarł list Czytelniczki, która przypomniała jedną z inwestycji obiecanych mieszkańcom os. Jagiellońska. Chodzi o miasteczko ruchu drogowego, które miało powstać do końca 2014 roku pomiędzy blokiem nr 30, a targowiskiem miejskim. Budowę miasteczka zapowiedziały w połowie 2014 roku władze spółdzielni, a wsparcie deklarował prezydent miasta, Roman Smogorzewski. Nad całością obiecywał czuwać radny Leszek Smuniewski, który osobiście zbierał podpisy pod ankietą sondującą popularność tej inwestycji. Poniżej publikujemy zarówno list Czytelniczki, jak i odpowiedź radnego Smuniewskiego. Nie zapomnieliśmy o sprawę zapytać także ratusza. Wnioski z tej korespondencji pozostawiamy Państwu.


List Czytelniczki:


" Droga Redakcjo Legio24.pl,
Zwracam się z prośbą o pomoc w sprawie rozwiązania "przedwyborczej" obietnicy jednego z Radnych - Pana Leszka Smuniewskiego.

Na początku lipca 2014 r. do drzwi mojego mieszkania na os. Jagiellońska zapukał legionowski radny. Zbierał podpisy pod ankietą, o której wcześniej z ulotki włożonej do skrzynki pocztowej mogli dowiedzieć się mieszkańcy. Dotyczyła ona budowy miasteczka rowerowego dla dzieci na terenie między targowiskiem a blokiem nr 30 przy ul. Sobieskiego.

Będąc mamą dziecka w wieku szkolnym bardzo się ucieszyłam i podpisałam ankietę, zresztą jak większość mieszkańców osiedla.

Mieszkańcy zostali zaproszeni na zebranie, na którym obecny był radny Leszek Smuniewski, Prezydent Legionowa, Prezes SMLW, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej oraz Naczelnik Ruchu Drogowego kom. Artur Cegiełka.
Obecni na spotkaniu mieszkańcy zostali zapewnieni, że teren będzie ogrodzony i oświetlony.

Za utworzeniem miasteczka, przemawiały również argumenty Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego, który zasugerował, że realizacja projektu przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na tym terenie, gdyż ze statystyk wynika, że liczba interwencji z tego rejonu jest duża.

Sam Prezydent obiecał, ze wygospodaruje w budżecie środki na ten cel. Ostateczne decyzje miały zapaść w sierpniu 2014 r., a miasteczko miało być gotowe do końca roku. Oczywiście ubiegłego. Póki co mamy marzec 2015 r. a na wskazanym terenie nic się nie dzieje. No może za wyjątkiem kolejnych interwencji służb mundurowych.
Czyżby miasteczko było kolejną obietnicą wyborczą której realizacja odeszła w zapomnienie? Pomysłodawca inicjatywy mandat uzyskał a miasteczka jak nie było tak nie ma. Czyżby budżet przeszedł na budowę kolejnego "niezbędnego" obiektu na terenie miasta?

Może przed następnymi wyborami należałoby pomyśleć, co się obiecuje i przede wszystkim zastanowić się nad możliwością realizacji obietnic.

Może zaapelować do sumienia naszej "władzy"? Przecież projekt dotyczył dzieci z naszego miasta....
Proszę Was o pomoc w uzyskaniu odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Oszukana mieszkanka os. Jagiellońska"

/zachowano oryginalną pisownię listu/

Odpowiedź radnego Leszka Smuniewskiego:


" Szanowna Pani!
Bardzo się cieszę, że dotarła do mnie Pani korespondencja, w której porusza Pani temat koncepcji zagospodarowania terenu pomiędzy targowiskiem, a blokiem nr 30. Żeby wyjaśnić możliwie jak najlepiej poruszane przez Panią kwestie, pozwolę sobie odnieść się kolejno do wszystkich fragmentów Pani listu.

Idea budowy "miasteczka drogowego" na wspomnianym terenie nie była ani moją inicjatywą, ani tym bardziej nigdy nie stanowiła przedmiotu moich obietnic.

Pomysł utworzenia "miasteczka drogowego" został zainicjowany przez SMLW w Legionowie i w założeniach miał zostać zrealizowany przy współudziale środków gminnych, w ramach inicjatywy lokalnej. Dowiedziawszy się o tym pomyśle, w celu poznania opinii mieszkańców postanowiłem podjąć współpracę z SMLW, przeprowadzając stosowną ankietę wśród lokatorów Pani bloku.

Wprawdzie w ankiecie większość mieszkańców pozytywnie wyraziła się na temat powstania "miasteczka", to były też liczne głosy sprzeciwu. Fakt ten zainspirował mnie do zorganizowania spotkania poświęconego wyjaśnieniu wątpliwości dotyczących planowanej inwestycji, z udziałem Prezydenta Legionowa, Prezesa SMLW, przedstawicieli Straży Miejskiej i Policji. Na spotkanie zaprosiłem wszystkich mieszkańców okolicznych bloków. Na tym moja rola się skończyła.

Nieliczni mieszkańcy (kilkanaście osób), którzy dotarli na spotkanie mogli usłyszeć o szczegółach planowanej inwestycji z ust Prezesa SMLW i Prezydenta, oraz zapoznać się z merytoryczną, pozytywną opinią służb mundurowych. Na spotkaniu padły także deklaracje dotyczące ogrodzenia i doświetlenia terenu, na którym miało powstać "miasteczko". Inwestycja miała być realizowana przez SMLW z udziałem środków gminnych przeznaczonych na inicjatywy lokalne, zgodnie z uchwałą z dnia 24 stycznia 2014 r. Rady Miasta Legionowo Nr XXXIX/530/2014 z późniejszymi zmianami. Stąd zapewne deklaracja Prezydenta o partycypacji w kosztach.

O to, dlaczego inwestycja nie została rozpoczęta, należałoby się zapytać inicjatora pomysłu, gdyż to w jego gestii było ubieganie się o gminną dotację, przygotowanie dokumentacjijak również rozpoczęcie samej inwestycji.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem Pani wątpliwości dotyczące mojego udziału w opisywanych przez Panią wydarzeniach.

Leszek Smuniewski"

/zachowano oryginalną pisownię listu/

Na prośbę radnego list wraz z kontaktem telefonicznym przekazaliśmy Czytelniczce.

Co na to ratusz?


O termin budowy Miasteczka Ruchu Drogowego zapytaliśmy także Tamarę Mytkowską, rzecznika prasowego UM Legionowo. Poniżej odpowiedź:

"Wniosek o realizację zadania publicznego w ramach inicjatywy lokalnej pn. "Miasteczko ruchu drogowego na Os. Jagiellońska" został złożony 4 września 2014 r. Wniosek ten złożyła Beata Woźniak w imieniu grupy mieszkańców os. Jagiellońska.

Zespół ds. wspierania inicjatyw lokalnych zaproponował, żeby projekt został dopracowany i uzupełniony (oraz wcześniej skonsultowany) i podlegał ocenie w kolejnym terminie do składnia wniosków w 2015 r." - pisze naszej redakcji Tamara Mytkowska.

Nie można oprzeć się jednak wrażeniu, że to kolejna już inwestycja na terenie Legionowa, po dworcu, parku seniora oraz basenie na os. Piaski, która została dotknięta "opóźnieniem". Czy tegoroczny termin jej realizacji zostanie dotrzymany? Tego życzymy i władzom spółdzielni i samorządowcom, ale przede wszystkim mieszkańcom.

Przeczytaj o spotkaniu w sprawie budowy Miasteczka Ruchu Drogowego w 2014 roku


/red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

JacekJacek

0 0

Państwo w cuda wierzą, działka na której miało powstać ,, przedwyborcze" miasteczko rowerowe jest przeznaczona na sprzedaż użytkowania wieczystego i walne zgromadzenie SMLW musiałoby zmienic jej przeznaczenia uchwała, a nie Rosiak. Pprzecież jak zwykle czlonkowie spoldzielni tj. - urzednicy miejscy od Smogorzewskego, pracownicy SMLW, członkowie Rady nadzorczej SMLW i rad osiedli oraz ich rodziny bo tylko oni w głównej mierze uczestniczą w walnym zgromadzeniu przegłosowali sprzedaż ww. działki a nie miasteczko rowerowe- uchwałę o sprzedazy prawa uzytkowania wieczystego opracował Rosiak. Dziwnym trafem radny Sumniewski dał się w to wmanewrować no ale do niedawna był w Porozumieniu Samorządowym jak Smogorzewski i Rosiak . Smogorzewski niech się zajmie dysponowaniem gruntami miasta a nie SMLW do spółki z Rosiakiem. 18:52, 09.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MatyldaMatylda

0 0

Dziękuję za odpowiedź, a raczej próbę wytłumaczenia się i wymiksowania z kłopotliwej dla Pana sytuacji, którą stało się kojarzenie Pana osoby z "miasteczkiem".
Na osiedlu został Pan zapamiętany, jako ten, który w sprawie rozmawiał z mieszkańcami. Do naszych mieszkań nie pukał nikt z SMLW ani Ratusza. Był to Pan we własnej osobie.
Swoja odpowiedzią rozwiał Pan wątpliwości wszystkich zainteresowanych ale nie w kwestii budowy miasteczka. Pokazał Pan, że znana twarz i nazwisko potrafią wzbudzić w ludziach zaufanie i rozbudzić nadzieje na to, że w końcu jakaś inwestycja realizowana w Legionowie odbije się pozytywnym echem dla mieszkańców. Ale jak widać odbije się ale czkawką, bo jak znam życie to miasteczko nigdy nie powstanie.
Szkoda, może stworzenie miasteczka byłoby pierwszym krokiem w stronę inwestowania w mieszkańców? 20:02, 09.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

0 0

MIASTECZKO RUCHU DROGOWEGO BEDZIE........JAK BULDOZERY WJADA NA TĄ DZIAŁKĘ I ZBUDUJĄ WAM POD OKNAMI MINI-KAUFLAND, ALBO COS RÓWNIE UROCZEGO 07:44, 12.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%