Zamknij

Legionowo i okolice: Półtora tysiąca mieszkańców bez prądu

23:10, 17.01.2014 Aktualizacja: 18:58, 31.12.2014
Skomentuj

Około półtora tysiąca mieszkańców Legionowa i powiatu legionowskiego zostało pozbawionych w piątkowy wieczór (17.01) dostaw energii elektrycznej. Wszystkiemu winny jest ciężki, mokry śnieg, który obciąża gałęzie drzew. Te pod jego naporem łamią się i zrywają linie średniego napięcia. Energetycy są w trakcie usuwania awarii.

Według stanu na godz. 23:00 bez prądu są mieszkańcy legionowskiej dzielnicy Przystanek, południowych okolic Zalewu Zegrzyńskiego, Kałuszyna oraz Topoliny. Pracownicy PGE Dystrybucja szacują, że może to być około półtora tysiąca odbiorców energii elektrycznej. Załogi elektryków pracują pełną parą. Usunięcie awarii jest przewidziane na godzinę 1.00 w nocy.

Ponieważ zalegający na liniach energetycznych i drzewach ciężki śnieg jest w dalszym ciągu niebezpieczny dla urządzeń elektrycznych, możliwe jest powstanie kolejnych awarii, które mają być usuwane na bieżąco.

Dużo pracy, w związku ze złymi warunkami atmosferycznymi ma także legionowska Straż Pożarna. W piątek (17.01) strażacy 16 razy wyjeżdżali do usuwania połamanych gałęzi i drzew, między innymi w  okolicach Nieporętu, Chotomowa czy Kałuszyna. Około godz. 21.00 strażacy dostarczyli także agregat prądotwórczy osobie, która wymaga stałego podłączenia do aparatury medycznej.

Aktualizacja godz. 0:55 (18 stycznia)

Jak informują służby energetyczne awaria, którą dotknięta była legionowska dzielnica Przystanek została już usunięta. Prąd mają już także, jak informują czytelnicy Portalu Legio24.pl, mieszkańcy miejscowości Łajski. W dalszym ciągu trwa lokalizacja uszkodzeń linii energetycznych doprowadzających prąd do mieszkań z południowych okolic Zalewu Zegrzyńskiego, a także Kałuszyna i Topoliny. Dostawy energii elektrycznej powinny zostać przywrócone do rana.

/wł/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%