Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamontowała na krawędziach legionowskiego wiaduktu elementy uniemożliwiające przesiadywanie tam gołębi i innych ptaków. Było to konieczne, bo mieszkańcy skarżyli się na uciążliwe gołębie kupy, które niczym dywan zaścieliły chodnik przy ul. Handlowej - znajdujący się pod wiaduktem.
"A propos tego nieszczęsnego wiaduktu: może należałoby zwrócić uwagę GDDiKA na to, co dzieje się pod nim? Dokładnie chodzi mi o gołębie zamieszkujące jego konstrukcję nad ulicą Handlową. Przez ten "gołębnik" przejście pod wiaduktem jest naprawdę nieprzyjemne - chodnik pokrywa gruba warstwa guana. Po którym chcąc nie chcąc chodzą ludzie. Często leżą na nim martwe ptaki, skorupki jajek. Smród jest okropny, szczególnie kiedy jest ciepło. Nie wspominając już o ryzyku "oberwania" gołębia kupą. Muszę co najmniej dwa razy dziennie przejść pod wiaduktem i za każdym mam obawę, że zostanę pobrudzona przez ptaki. Zdarzało się, że ktoś rozsypał przy ścianie wiaduktu ziarno, co powodowało jeszcze większy syf na chodniku - pisała do redakcji Legio24.pl czytelniczka, Pani Iza.
Spacerowicz17:31, 08.12.2015
0 0
Brawo za interwencję i chęci polepszenia komfortu pieszych "wycieczek" wszystkim, którzy pokonują trasę pod wiaduktem. Umieszczenie tych elementów tylko na krawędziach polepszyło baaaardzo sytuację, ale gołębie i tak przesiadują zaraz za krawędzią gdzie już nic nie jest im straszne i kupy nadal lądują na chodniku...:/ Ptaszki każdego dnia stają się coraz śmielsze i jak początkowo całkowicie zmieniły miejsce spotkań,tak obserwuję, że z każdym dniem powraca ich coraz więcej....
Może warto powiedzieć B, kiedy już rozpoczęło się alfabet? 17:31, 08.12.2015
Fallen20:34, 08.12.2015
0 0
Byłem tam dzisiaj - gołębie przesiadły się na elementy metalowe wiaduktu i zamiast sra... robić kupy wzdłuż - robią to teraz w poprzek chodnika i jezdni. Dziś około godziny 18.00 widziałem tam setkę gołębi... GDDKiA wyraźnie "przeinwestowało" :D 20:34, 08.12.2015
Piotrek08:32, 12.12.2015
0 0
Wystarczy podwiesić pod wiaduktem siatkę i problem załatwiony. 08:32, 12.12.2015
Adam21:43, 08.01.2016
0 0
Żeby to w 50 tysięcznym mieście przez tyle miesięcy nie można było takiego "gównianego" problemu rozwiązać raz a dobrze to świadczy tylko o rządach jakie w tym Mieście są sprawowane. 21:43, 08.01.2016
John17:53, 12.04.2016
0 0
Zatrudnic na etat kota i po sprawie 17:53, 12.04.2016