Zamknij

Legionovia znowu wygrała

11:22, 28.05.2013
Skomentuj

Legionovia Legionowo pewnie pokonała w wyjazdowym spotkaniu broniącego się przed spadkiem Orła Wierzbica 3:0. Dwie bramki dla "Biało-żółto-czerwonych" zdobył Szymon Lewicki w 34 i 49 minucie, a jedną dołożył Łukasz Barankiewicz z rzutu karnego w 42.


fot. KS Legionovia

Legionowianie w porównaniu do środowego meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki rozpoczęli spotkanie z Orłem z dwiema wymuszonymi zmianami tj. brakiem w składzie pauzującego za żółte kartki Paweł Broniszewskiego oraz Marka Lendziona. Co prawda, 28-letni obrońca przyjechał do Wierzbicy z resztą zespołu, jednak kontuzja uda odniesiona przed trzema dniami okazała się zbyt bolesna, aby z nią wystąpić przeciwko Orłowi. Miejsce "Bronka" w środku pola zajął kapitan zespołu Paweł Tomczyk, zaś "Mara" Jacek Karbowniak. Kosztem Patryka Łukasika, Kamila Tlagi i Mateusza Sołtysa do składu wskoczyli Jakub Jasiński, Sebastian Janusiński i Łukasz Barankiewicz.

Od pierwszego do ostatniego gwizdka sobotniego meczu dominacja Legionovii nie podlegała dyskusji. Pierwszą okazję goście stworzyli w 7 minucie, kiedy po podaniu Tomczyka Sebastian Janusiński w dobrej sytuacji nie opanował piłki w polu karnym. Dziesięć minut później dobre podanie "Seby" z prawego skrzydła zmarnował Szymon Lewicki, który nie trafił czysto w piłkę lewą nogą. Z kolei w 28. minucie po centrze Tomczyka z kornera niecelnie główkował Łukasz Prusik. Miejscowi piłkarze starali się "odgryzać" faworyzowanym gościom, ale strzały Andrzeja Drachala czy Damiana Stanisławskiego albo były niecelne, albo padały łupem bramkarza "Biało-żółto-czerwonych" Mateusza Matrackiego. Dobrze wyglądała gra w środku pola gości, gdzie dzielił i rządził Taras Romanchuk z pomocą Pawła Tomczyka. Kilkakrotnie ci pomocnicy dobrze uruchamiali skrzydłowych oraz aktywnych tego dnia w ataku bocznych obrońców Karbowniaka i Macieja Golińskiego. W 34. minucie Legionovia w końcu zdobyła bramkę. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Paweł Tomczyk, a Szymon Lewicki zgubiwszy obrońców, celnym i mocnym strzałem głową posłał piłkę do siatki. Siedem minut później "Lewy" był faulowany w "szesnastce" Orła, za co sędzia Kamil Wolski podyktował rzut karny. Ten na bramkę zamienił Łukasz Barankiewicz.

Druga część meczu nie przyniosła zmiany w obrazie gry. Dalej atakowali podopieczni trenera Marka Papszuna. Od razu, w 47 minucie po centrze z rzutu wolnego w słupek trafił Barankiewicz. Dwie minuty później padł trzeci gol dla przyjezdnych. Indywidualną akcję przeprowadził wprowadzony w przerwie za Golińskiego Konrad Karaszewski, jednak jego strzał został zablokowany. Piłkę przejął Lewicki i po trzech próbach trafił do siatki wierzbiczan. W 56 minucie mocno z bliska uderzał głową Barankiewicz, lecz tym razem bramkarz Orła spisał się bez zarzutu. W 72 minucie Taras Romanchuk prawie zaskoczył golkipera miejscowych bezpośrednio z rzutu rożnego. Sześć minut później przed szansą na zdobycie bramki stanął wprowadzony w drugiej połowie za Janusińskiego Martin Koćmierowski, lecz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału aż defensorzy przeciwnika odebrali mu piłkę. Spotkanie zakończyła ofiarna interwencja Prusika w obronie, który zablokował piekielnie mocny strzał Stanisławskiego.

III: Orzeł Wierzbica - Legionovia Legionowo 0:3 (0:2)
bramki: Lewicki 34, 49, Barankiewicz 42 (k)
żółte kartki: Zieliński, Stawczyk - Prusik
sędzia: Kamil Wolski z Siedlec
widzów: 40

Orzeł Wierzbica:
Jurczak - Czarnecki, Zieliński, Wójcik, Woskowicz, Sawczyk, Śliwiński, Drachal, Kosiela, Orzechowski, Stanisławski;

Legionovia Legionowo:
Matracki - Karbowniak, Jasiński, Prusik, Goliński (46 Karaszewski) - Janusiński (76 Koćmierowski), Tomczyk, Romanczuk, Złotkowski (65 Sołtys) - Barankiewicz - Lewicki;

/KS Legionovia/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%