KPR Legionowo zdeklasował rywali

W trzeciej kolejce rozgrywek I Ligi odbyły się derby Mazowsza. W Warszawie (27.09), Warszawianka podejmowała KPR Legionowo. Przed rozpoczęciem meczu pojawiły się spore emocje. W Warszawiance zagrało kilku zawodników, którzy nie tak dawno reprezentowali barwy KPR.


Warszawianka - KPR Legionowo 20:35 (9:18) 

Jak się okazało mecz miał jednostronny przebieg. Podopieczni Roberta Lisa byli zdecydowanie lepsi, co odzwierciedlało sytuację na parkiecie. Już do przerwy wynik był rozstrzygnięty, bo prowadzili różnicą aż 9 bramek.

W drugiej połowie goście nie spuszczali z tonu, a ich przewaga nadal powiększała się. Gospodarze prowadzeni przez Tomasza Porzezińskiego, nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki, mimo że KPR grał bez najlepszego strzelca drużyny kontuzjowanego Pawła Gawęckiego. Dodatkowo trzecie dwuminutowe wykluczenie otrzymał Łukasz Wolski, co wyeliminowało go z gry. Kontuzji zaś doznał Artur Bożek. Po końcowej syrenie goście wygrali spotkanie różnicą aż 15 bramek! Znakomicie zagrał cały zespół. I w obronie i w ataku. Tym razem najlepszym strzelcem zespołu okazał się Tomasz Kasprzak, który siedmiokrotnie trafiał do siatki. 5 trafień zaliczył wspomniany Wolski oraz Tomasz Bulej. Pewnie trzy rzuty karne wykorzystał Witalij Titow, który wchodził na plac gry, tylko po to, by wykonywać strzały z siedmiu metrów. Swój debiut w I lidze zaliczył wychowanek KPRu Legionowo Michał Bekisz.

Warszawianka: Stolarski, Troński, Szałkucki - Zasikowski 4, Wiak 1, Jankowski 3, Szmulik 6/3, Kwiatkowski 4, Łangowski, Flisiak, Milewski, Płodowski 2/2, Olęcki, Skorek.

KPR: Krekora, Ner - Bożek 3, Suliński 2, Prątnicki 3, Kasprzak 7, Wuszter, Titow 3/3, Brinovec, Wolski 5, Ciok 4, Bulej 5, Dzieniszewski 3/1, Bekisz.

/Michał Machnacki/