W swoim kolejnym spotkaniu ligowym podopieczni Roberta Sitka podejmowali Nenufar Kode Ełk. W sobotnie popołudnie (22.11) nie pozostawili oni złudzeń dzielnie walczącym koszykarzom z Ełku.
W pierwszej kwarcie gospodarze szybko objęli wysokie prowadzenie. Błyszczał na parkiecie Przemysław Lewandowski, który celnie rzucał praktycznie z każdej pozycji. Punkty skrzętnie gromadził też Marcin Mikos. Już po 10 minutach gry Legion prowadził 9 punktami. W drugiej kwarcie goście przez pierwsze kilka minut grali na tyle dobrze, że w pewnym momencie tracili już tylko do gospodarzy 4 oczka. Wtedy Legion wrzucił szybszy bieg i do przerwy wypracował 22-punktową przewagę.
Trzecia kwarta dla Legionu, czwarta dla gości
W trzeciej kwarcie na parkiecie nadal brylowali koszykarze Legionu. Ich akcje były pomysłowe, a jedna z nich zakończyła się wsadem Marcina Teklaka, który w całym meczu rzucił aż 29 punktów. Tylko Lewandowski okazał się lepszym strzelcem Legionu. Zanotował na swoim koncie 34 oczka. Ostatnia kwarta należała do koszykarzy z Ełku. Koszykarze Legionu, zadowoleni z wysokiego wyniku, pozwolili rywalom na wiele skutecznych akcji. Był moment, że kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Zakopiańskiej zastanawiali się, czy Legion przekroczy 100 punktów. Udało się! Ostatecznie Legion Legionowo rozgromił przyjezdnych 30 punktami 107:77.
Legion Legionowo - Nenufar Kode Ełk 107:77 (24:15, 35:22, 34:23, 14:17)
/Michał Machnacki/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz