W poniedziałek (3.03), o godzinie 16:14 dyżurny legionowskiej straży pożarnej został powiadomiony o pożarze trawy, do jakiego doszło w pobliżu Urzędu Gminy w Wieliszewie. Na miejsce natychmiast wysłano 2 zastępy strażaków. W wyniku pożaru na szczęście nikt nie ucierpiał.
fot. Bernard Ziemak, UG Wieliszew
Pożar traw w okolicy wieliszewskiego ratusza zauważyła Katarzyna Greśkiewicz, pełniąca funkcję kierownika Referatu Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Gminy Wieliszew i to ona powiadomiła strażaków. Przybyli na miejsce druhowie z JRG Legionowo i OSP Wieliszew zastali ogień, który rozprzestrzenił się już na powierzchni około 1000 metrów kwadratowych. Pożar objął nie tylko trawę, ale także krzaki oraz śmieci. Natychmiast przystąpiono do akcji gaśniczej, która polegała na podaniu dwóch prądów wody. Ogień udało się ugasić po godzinie i 15 minutach.
To nie jedyny pożar, do którego byli wzywani w poniedziałek legionowscy strażacy. Kolejny miał mieć miejsce w Jabłonnie, około godz. 17:45, gdzie przy ul. Zegrzyńskiej również miały płonąć trawy i krzaki. Zgłoszenie okazało się fałszywe, bo przybyli na miejsce druhowie ognia nie znaleźli.
Przed 23:00 natomiast do dyżurnego Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Legionowie wpłynęło poważne zgłoszenie o pożarze poddasza w jednym z domów znajdujących się w Kani Nowej, przy ul. Słonecznej. Na miejsce zdarzenia wysłano aż 4 zastępy strażaków. Druhowie na szczęście pożaru poddasza nie stwierdzili, a sprawcą całego zamieszania okazała się być sadza w kominie, która tląc się, spowodowała spore zadymienie.
/wł/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz