Koleje Mazowieckie w tarapatach? Skarbówka na kontach Mazowsza

Ministerstwo Finansów rozpoczęło windykację ok. 60 mln zł tytułem niezapłaconej przez województwo mazowieckie grudniowej raty "janosikowego".  Takie działania mogą odbić się na funkcjonowaniu Kolei Mazowieckich, których właścicielem jest wojewódzki samorząd. Spółka w każdym miesiącu z kasy Mazowsza dostaje dotację w wysokości 19 mln złotych.

Decyzję o podjęciu działań egzekucyjnych ostro krytykuje marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. - Ministerstwo Finansów bardzo konsekwentnie egzekwuje wpłaty, chociaż ma świadomość braku takiej możliwości ze strony województwa mazowieckiego. Jeżeli ta sytuacja się nie zmieni może to doprowadzić do zapaści finansowej Mazowsza - powiedział Struzik. Czynności egzekucyjne to nie tylko dostarczenie tytułu zapłaty, ale również zajęcie konta. Od tego momentu rachunek jest zablokowany. Wszystkie dochody województwa są w ten sposób przekazywane do budżetu państwa. Dopiero, gdy na koncie pojawi się kwota umożliwiająca spłacenie całego tytułu egzekucyjnego - rachunek będzie odblokowany. Błędne informacje na stronie internetowej Gazety Powiatowej - 11.04.2014r., g. 09:20 Aby zmniejszyć "janosikowy" dług, władze Mazowsza chcą oddać skarbówce swoje udziały (13,5%) w spółce Przewozy Regionalne. Obecnie spółka nie wypełnia żadnych zadań na rzecz województwa mazowieckiego. Taki ruch nie ma jednak wpływu strukturę własnościową Kolei Mazowieckich i nie przejdą one w ręce komornika - jak błędnie podaje Gazeta Powiatowa. Spółka Przewozy Regionalne nie ma bowiem żadnych udziałów w Kolejach Mazowieckich.

19 mln co miesiąc

Koleje Mazowieckie z kasy województwa dostają co miesiąc 19 mln zł dotacji. Dochody ze sprzedawanych biletów nie pokrywają bowiem kosztów ponoszonych przez przewoźnika. Blokada kont Mazowsza w dłuższym okresie czasu może odbić się na siatce połączeń oferowanej przez Koleje Mazowieckie - część pociągów może zostać po prostu zawieszona.

Staną pociągi Kolei Mazowieckich? "Zrobimy wszystko, by utrzymać dotychczasowy zakres pracy przewozowej"

Wyrażamy głębokie zaniepokojenie sytuacją, w której znalazł się obecnie Samorząd Województwa Mazowieckiego (...). Spółka jest przygotowana na krótkotrwałe perturbacje finansowe związane z tą sytuacją, ale pozyskanie dodatkowego finansowania zwiększy nasze koszty finansowe - informuje Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich. Jesteśmy w kontakcie z Samorządem Województwa Mazowieckiego, analizujemy sytuację ale na pytanie, co będzie dalej, trudno jednoznacznie odpowiedzieć.  Naszych podróżnych informujemy jednak, że zrobimy wszystko, by utrzymać dotychczasowy zakres pracy przewozowej - dodaje Nowakowska. Jednak w przypadku, kiedy Ministerstwo Finansów zacznie egzekwować od Mazowsza kolejne zaległe raty "janosikowego" (za listopad 2013r. i marzec 2014r. - w sumie około 120 mln zł) sytuacja Kolei Mazowieckich może być bardzo trudna.

Mazowsze zapłaciło już 6,3 mld zł

Przepisy o "janosikowym" powstały w 2003 r. w celu wyrównywania dysproporcji rozwojowych pomiędzy województwami w czasach, kiedy regiony nie korzystały jeszcze z unijnych pieniędzy. Przez te lata największy region w Polsce oddał pozostałym województwom 6,3 mld zł. Na początku marca b.r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją przepisów o "janosikowym", w części dotyczącej województw. Sejm ma teraz 18 miesięcy na zmianę ustawy. Do tego czasu województwa nadal będą musiały płacić daninę. O sprawie pisaliśmy również tutaj. /wł/