Pułtuscy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który kierował swoim fordem, mając 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Chciał on też wręczyć łapówkę mundurowym, by ci odstąpili od czynności. Grozi mu teraz 10 lat więzienia.
fot. Policja.pl
Do policyjnego aresztu trafił 37-letni kierowca forda, który kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany przez pułtuską patrolówkę do rutynowej kontroli. Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 2:00 w nocy. Podczas kontroli drogowej interweniujący policjanci wyczuli od kierowcy wyraźny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,40 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna twierdząc, że " przecież się dogadamy" chciał przekupić policjantów, próbując tym samym wykaraskać się z kłopotliwej dla siebie sytuacji. Funkcjonariusze nie dali się jednak skorumpować. Nie odstąpili też od czynności służbowych, zatrzymali i osadzili pułtuszczanina w policyjnym areszcie. W odwecie za " niedogadanie" się z nim, zaczął odgrażać się policjantom. Tylko za obietnicę wręczenia korzyści majątkowej mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Odpowie także za jazdę po alkoholu. W środę (13.11) mężczyzna usłyszał zarzuty. /Anna Balcerzak, KPP Pułtusk/
Jadzia11:05, 16.11.2013
0 0
U nas była jeszcze lepsza akcja, jechał pijany ale zc. komendanta :) http://twojepajeczno.pl/rozne/pijany-zastepca-komendanta-pajeczanskiej-policji/
Pewnie nie musiał by się wykupywać gdby swoi go złapali 11:05, 16.11.2013