Zamknij

Jadwisin: Lód załamał się pod psem. Zwierzę nie przeżyło

16:31, 06.12.2014 Aktualizacja: 16:33, 06.12.2014
Skomentuj

W sobotę (6.12) o godz. 8:43 do Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęła informacja o psie, pod którym załamał się lód. Ratownicy bez zwłoki ruszyli na ratunek. Pomimo starań zwierzę  jednak nie przeżyło. Do wypadku doszło w miejscowości Jadwisin (gm. Serock) w okolicy Jacht Klubu Polskiego. Informacja o zdarzeniu do LWOPR wpłynęła od legionowskich strażaków, którzy wraz z kolegami z OSP Serock także przybyli na miejsce. Według wstępnych ustaleń pies wszedł na cienki lód i oddalił się na odległość około 100-150 metrów od linii brzegowej. Tam nastąpiło załamanie lodu. Zaskoczony pies zaczął się topić. Ratownicy LWOPR oraz strażacy z PSP Legionowo i OSP Serock ratowali zwierzę za pomocą sań lodowych oraz łodzi. Po około 20 minutach od rozpoczęcia akcji zwierzę udało się wyciągnąć na brzeg. Niestety pomimo szybkiej pomocy pies nie przeżył. - Najprawdopodobniej przyczyną zgonu było wychłodzenie organizmu - mówi Portalowi Legio24.pl Krzysztof Jaworski z LWOPR. - Pies musiał dość długo pływać w wodach Zalewu Zegrzyńskiego, nim przybyła pomoc - dodaje.

Fot. Legionowskie WOPR

Apelują o rozwagę

Legionowskie służby ratownicze apelują, aby nie chodzić po zamarzniętych zbiornikach wodnych. Lód jest obecnie bardzo cienki i tym samym wyjątkowo niebezpieczny. Sobotnia akcja pokazuje także, że musimy bacznie obserwować nasze zwierzęta, które także mogą zginąć w wyniku załamania się lodu.

Co robić?

Jeśli zauważymy wypadek na lodzie, pierwszym działaniem powinien być telefon do straży pożarnej pod numery 998 lub 112. To bardzo ważne, żeby najpierw zawiadomić odpowiednie służby. Ratowanie kogoś, pod kim załamał się lód, jest niebezpieczną operacją i koniecznie trzeba do tego wezwać profesjonalną pomoc. Dopiero po wezwaniu ratowników, można spróbować pomóc poszkodowanemu. Należy jednak przy tym zachować szczególną ostrożność i nie podchodzić zbyt blisko miejsca wypadku. Lód w pobliżu jest już popękany i może wciągnąć pod wodę także ratującego. Dlatego najlepiej położyć się na lodzie i tonącemu rzucić coś długiego: linę, szalik czy gałąź. Cokolwiek, by mógł się on przytrzymać i wyjść z wody. Ważne jest także, by osoba, która znajduje się w wodzie, przede wszystkim starała się utrzymać na powierzchni, przytrzymując się jakiejś bardziej stabilnej tafli lodu. /red/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Kwiatkowski z LegionKwiatkowski z Legion

0 0

Psu nie dziwię się bo to głupie zwierze, ale w dniu 7 grudnia br, o godz. 13.00, przy temp. +2 stopnie....... - prawie 15 wędkarzy "lodowych" na Zalewie Zegrzyńskim, 20m od mostu, bliżej Zegrza Płn. na cienkim lodzie !!! Później inni muszą narażać życie dla jednego czy drugiego cymbała, bo mu się zachciało popisywać przed kumplami ? Takich cymbałów nie powinno się ratować. Jak lezie na lód to niech sobie radzi sam, gdy pod ten lód wpadnie. 16:09, 07.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Deb0308BelsDeb0308Bels

0 0

Podpisuję się pod wszystkim co powyżej obiema rękoma.


Deb0308 - Gorąco poleceam: 18:46, 10.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JohnRambhoJohnRambho

0 0

Myslę, że jakby taki baranek cymbałek dostał pokaźny mandat to by sie zastanowił na życiem. Jednak po cywilizowanym i humanitarnym podejściu naszych służb do wykroczeń myślę, że... 08:33, 11.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Deb0308BelsDeb0308Bels

0 0

Wchodzę sobie na forum, a tu taki ciekawy wątek. Fajne macie podejście do niektórych spraw. Jak dobrze, że ludzie są tak różnorodni, w przeciwnym razie umarlibyśmy z nudów.


Deb0308 - Warto to zaglądać: 14:10, 26.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%