Mieszkańcy ulicy Szarych Szeregów w Jabłonnie nie ustają w wysiłkach, aby zablokować budowę powstającego w okolicy nowego masztu telekomunikacyjnego. Obawiają się negatywnego wpływu na ich zdrowie fal elektromagnetycznych emitowanych przez zamontowane tam BTS-y mobilnego internetu i telefonii komórkowej. Czy mają jednak szansę na wygranie sprawy?
Jeszcze przed wakacjami jeden z największych polskich operatorów komórkowych - firma Polkomtel, operator sieci Plus zwróciła się do Starostwa Powiatowego w Legionowie o wydanie pozwolenia na budowę masztu telekomunikacyjnego na jednej z działek przy ul. Szarych Szeregów w Jabłonnie. Pozwolenie takie otrzymała w lipcu. - Przedsiębiorca dopełnił wszelkich formalności oraz dostarczył dodatkowe dokumenty, o które prosiliśmy - powiedziała Joanna Kajdanowicz, rzecznik prasowa Starostwa Powiatowego w Legionowie, zapytana przez naszą redakcję o tryb przyznania pozwolenia na budowę. Ze słów rzecznika starostwa można wywnioskować, że wydanie pozwolenia odbyło się zgodnie z prawem, a przedstawione przez Polkomtel dokumenty gwarantują przestrzeganie wszelkich norm dotyczących promieniowania elektromagnetycznego.
Mieszkańcy boją się chorób
W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy w powiecie legionowskim kilka głośnych protestów przeciwko budowie masztu telekomunikacyjnego. Argumenty okolicznych mieszkańców zawsze są takie same. Boją się oni, że promieniowanie elektromagnetyczne nadajników komórkowych (fachowo nazywanych BTS-ami) jest szkodliwe dla zdrowia i może powodować nawet choroby nowotworowe. Normy określające standardy GSM, UMTS oraz LTE, z których korzysta się w przypadku telefonii komórkowej oraz mobilnego internetu są jednak w tej dziedzinie bardzo surowe. Jak twierdzą eksperci, promieniowanie wysyłane przez BTS-y jest tak niewielkie, że nie jest wstanie w jakikolwiek sposób wpłynąć na nasze zdrowie. Skąd więc te protesty?
Maszty niezgody
Sprzeciw mieszkańców wobec inwestycji w Jabłonnie nie jest pierwszym, ani też zapewne nie ostatnim takim przypadkiem. W zeszłym roku przeciwko budowie BTS-a protestowali mieszkańcy Olszewnicy Nowej (maszt ostatecznie powstał). W skali kraju takich spraw są dziesiątki, jak nie setki. Każdy z nas nie wyobraża sobie życia bez tzw. komórki, ale większość nie chce w pobliżu swojego miejsca zamieszkania masztów telekomunikacyjnych. Dość często zdarza się jednak, że negatywne nastroje podsyca ktoś z zewnątrz. Czy taka sytuacja miała miejsce w Jabłonnie?
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że do mieszkańców sąsiadujących z masztem działek zgłosiła się tajemnicza osoba, przedstawiająca się jako przedstawiciel jednej z fundacji ekologicznych, które masowo blokują budowę masztów telekomunikacyjnych. Osoba ta opowiadać miała mieszkańcom nieprawdziwe informacje dotyczące szkodliwości promieniowania wysyłanego przez komórkowe BTS-y, wywołując w wielu paniczny strach przed nieznaną im technologią. Oczywiście osoba ta miała oferować natychmiastową pomoc w załatwieniu sprawy. Czy jednak tylko o zdrowie mieszkańców tu chodzi? Może po prostu o pieniądze?
Już kilka lat temu bardzo głośno było o tym, że różne fundacje, czy stowarzyszenia ekologów blokują różnego rodzaju inwestycje powołując się na szczytne cele. Opóźnienie budowy to zawsze strata dla inwestora, a sprawy w sądzie ciągną się miesiącami, jeśli nie latami. Bardzo często, jeśli firmie zależy na szybkim przeprowadzeniu inwestycji "ekolodzy" w zamian za darowiznę finansową odstępują od protestu oraz uspokajają nastroje okolicznych mieszkańców.
Szukają pomocy u wójta
W ostatnim czasie mieszkańcy ulicy Szarych Szeregów dopatrzyli się, że inwestor - firma Polkomtel nie wywiesił obowiązkowej - według przepisów prawa - tablicy informacyjnej. Mieszkańcy twierdzą, że przez długi czas nie wiedzieli, co powstaje na sąsiadującej z ich domostwami działce. Zwrócili się więc do Urzędu Gminy o interwencję w tej sprawie. Na początku grudnia gmina wystąpiła więc do Wojewody Mazowieckiego z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę masztu. Zważywszy jednak na fakt, że gmina nie jest stroną postępowania najprawdopodobniej wniosek zostanie przez Wojewodę oddalony.
/red/
Dawid16:21, 10.12.2015
0 0
Przesadzacie. Poczytajcie, normy promieniowania w Polsce są tak niskie, prawie najniższe w Europie. Spójrzcie jakie normy mają np. Niemcy 16:21, 10.12.2015
Agata16:33, 10.12.2015
0 0
Ci sami mieszkańcy Szarych Szeregów 5 lat temu mogli pomyśleć również o zdrowiu i damopoczuciu sąsiadów z Bukowca w Legionowie, kiedy wymusili powstanie samowoli budowlanej w postaci zjazdu z DK61 w Szarych Szeregów czym sprawiki że samopoczucie sąsiadów znacznie się pogorszyło z powodu puszczenia ruchu z drogi krajowej w wąskie uliczki Bukowca. Niech teraz nie narzekają, maszty nie szkodzą a już nanpewno znacznie mniej niż to co oni zrobili. 16:33, 10.12.2015
Jurek13:36, 11.12.2015
0 0
głupi ten urzad , trzeba złozyc wniosek do prokuratury w/s nieprawidłowosci dokumentów złozonych o pozwolenie na budowę 13:36, 11.12.2015
KULBITA20:46, 11.12.2015
0 0
A może niech te osoby które protestują zrezygnują ze swoich telefonów komórkowych które codziennie trzymają przy uchu , bo przecież zródło promieniowania maja przy samej głowie - rak gwarantowany i łysienie 20:46, 11.12.2015
oblukałiposzedł23:38, 16.12.2015
0 0
Maszt przeszkadza... wyrzućcie internety telefony telewizory i zobaczymy czy bedzie dalej maszt przeszkadzał. Trzeba było budować się gdzieś na wsi a nie pchać się w najbardziej zaludnione miasto Polski, tam gdzie rozwija się społeczeństwo zawsze są większe potrzeby... Żal tych ludzi 23:38, 16.12.2015
Adrem13:25, 21.12.2015
0 0
do ...oblukałiposzedł ..100/100 ... 13:25, 21.12.2015