Jabłonna na razie bez szans na wejście do pierwszej strefy biletowej ZTM. Co z Legionowem?

Gmina Jabłonna nie ma na razie szans na wejście do pierwszej strefy biletowej ZTM. Choć warszawski przewoźnik nie wyklucza wprowadzenia takiego rozwiązania w przyszłości, to jednak obecnie jest to niemożliwe. Powód? ZTM jest dopiero w fazie opracowywania docelowego modelu rozliczeń i organizacji transportu w aglomeracji warszawskiej, a poza tym sprawę komplikuje dodatkowo obowiązująca umowa z Kolejami Mazowieckimi dotycząca wspólnego biletu. Co ciekawe, argumenty wymienione przez ZTM mogą odnosić się także do Legionowa.



Na początku listopada, tuż po wejściu do pierwszej strefy biletowej podwarszawskich Marek, wójt gminy Jabłonna Jarosław Chodorski wystosował do Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie pismo, w którym pytał o możliwość przyłączenia do niej także Jabłonny. Odpowiedź która przyszła do Urzędu Gminy nie napawa jednak optymizmem. - ZTM w odpowiedzi przesłanej do Urzędu Gminy poinformował, że przyłączenie miasta Marki do pierwszej strefy biletowej jest projektem pilotażowym w zakresie wypracowania docelowego modelu rozliczeń i organizacji transportu w obrębie aglomeracji warszawskiej. ZTM planuje po zmianie granicy strefy biletowej na terenie Marek monitorować ewentualny wzrost liczby pasażerów zainteresowanych skorzystaniem z komunikacji miejskiej. Poza tym, z uwagi na skomplikowane mechanizmy rozliczeń związanych z funkcjonowaniem wspólnego biletu ZTM-KM ewentualne rozszerzenie granic I strefy biletowej mogłoby prawdopodobnie nastąpić w pierwszej kolejności w tych gminach, w których nie ma zlokalizowanych stacji i przystanków kolejowych objętych strefą wspólnego biletu - czytamy w komunikacie wydanym przez jabłonowski samorząd.

Dodatkowo w piśmie z ZTM-u czytamy, że propozycje rozwiązań komunikacyjnych będą wymagały dyskusji, uzgodnień wewnątrzmiejskich i stanowiska władz Warszawy.

Pismo skierowane do władz Jabłonny nie jest dobrą wiadomością również dla mieszkańców Legionowa, które posiada na swoim terenie aż trzy stacje kolejowe objęte wspólnym biletem ZTM-KM. Analizując pismo przesłane władzom Jabłonny można śmiało powiedzieć, że stolica powiatu legionowskiego jeśli w ogóle znajdzie się kiedyś w pierwszej strefie biletowej, to nastąpi to nie wcześniej niż w perspektywie kilku lat. Zarząd Transportu Miejskiego musi bowiem wcześniej nie tylko porozumieć się w tej kwestii z władzami lokalnymi, ale także stołecznymi oraz Kolejami Mazowieckimi. Dodatkowo analiza wzrostu liczby pasażerów z takich miejscowościach jak choćby Marki musi pokazywać, że cała operacja się po protu opłaci.

/red/