Niedziela (14.09), która dla większości mieszkańców była czasem odpoczynku, dla legionowskich strażaków była bardzo pracowita. W tym dniu straż wyjeżdżała w teren 5 razy, m.in. w sprawie bardzo groźnego pożaru lasu.
Po godzinie 13:00 doszło do pożaru lasu na terenie gminy Jabłonna. Na miejsce udała się najpierw służba leśna, jednakże żywioł był na tyle groźny, że zdecydowano o zadysponowaniu zastępów straży. Interweniujący strażacy zastali pod wskazanym adresem 4 zarzewia ognia, które zostały szybko ugaszone. Niestety okazało się, że do końca akcji jeszcze daleko - strażacy stwierdzili, że w pobliżu płomieniami objęte są tereny leśne o powierzchni 1,5 hektara.
W sumie na miejsce zadysponowano aż 9 zastępów straży, które walczyły z ogniem przez ponad 6 godzin. Konieczne było także zastosowanie 3 zrzutów wody z samolotów gaśniczych. Po stłumieniu płomieni teren pogorzeliska został dla bezpieczeństwa zaorany przy użyciu specjalnego ciągnika rolniczego. Na szczęście w wyniku całego zajścia nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Chociaż nie udało się ustalić przyczyny pożaru, to - jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja - najprawdopodobniej ogień został podłożony przez podpalaczy. Warto chociażby odnotować, że pożar wybuchł równocześnie w kilku oddalonych od siebie miejscach.
Płonąca trawa i szerszenie
W niedzielę strażacy gasili także niewielki pożar trawy, usuwali gniazdo szerszeni, ubezpieczali lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz zabezpieczali imprezę masową w Wieliszewie.
/kh/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz