Zamknij

Dla każdego coś niesamowitego

16:47, 24.09.2012 Aktualizacja: 17:25, 30.09.2012
Skomentuj

Tydzień temu na jabłonowskie łąki tłumnie przybyli żądni wiedzy goście, nie tylko z naszego powiatu, ale całego kraju. Przyjechali na szesnasty już z kolei Festiwal Nauki pod patronatem Starosty Legionowskiego, aby doświadczyć na własnej skórze nauki poprzez zabawę. To były dwa dni pełne wrażeń, zapierających dech w piersiach pokazów, niesamowitych przedmiotów i widowiskowych eksperymentów. Różnorodność dyscyplin sprawiła, że od maluszków do dorosłych matematyków, humanistów i wielbicieli dobrych dźwięków, każdy znalazł coś dla siebie.

foto: Starostwo Powiatowe w Legionowie

Na początek straż pożarna kusiła maluchów motorówką i sprzętem gaśniczym. Policja nie pozostała dłużna i pozwoliła dzieciom sprawdzić, jak czuje się policjant na motorze. Można było też spróbować swych sił w lepieniu garnków z gliny oraz zmierzyć szybkość swoich reakcji i sprawdzić predyspozycje do kierowania pojazdami na stoisku Grupa Psychologiczno - Egzystencjalna Psychotronics. Przechadzając się wokół licznych stoisk można było się natknąć na zakutych w kajdany ludzi. Nie takie jednak straszne kajdany jak je malują, bo to tylko zabawa, gdzie na własnej skórze można było doświadczyć pracy Służby Więziennej. Zainteresowani aerodynamicznymi wynalazkami mogli wygrać przejażdżkę wyglądającym niecodziennie trzykołowym pojazdem. Dla żądnych rywalizacji Politechnika Śląska zorganizowała zawody robotów. Zainteresowani elektroniką mogli zapoznać się z działaniem gadżetów i nauczyć się lutowania. Instytut Chemii i Energetyki Jądrowej w Warszawie zaznajomił odwiedzających z tematyką nuklearną , udowadniając przy okazji, że jest to jedna z najlepszych metod pozyskiwania energii. Koło Naukowe Elektroniki i Technik Informacyjnych Ogród Botaniczny PAN podniosło zwiedzającym adrenalinę olbrzymim i (jak zapewniali wystawcy) zupełnie niegroźnym pająkiem. Tam też pod mikroskopem można było zobaczyć, że zupełnie niewinnie wyglądająca mętna woda, to tętniące życiem terytorium mikroskopijnych wodnych stworzeń. Wygłodniali mogli delektować się serami, ziemniakami i kiełbasą z dzika, zagryzając na deser jabłkiem. Pasjonaci wytwarzania dobrych trunków mogli zaprezentować swoje wyroby podczas II edycji konkursu na Nalewkę Księcia Pepi, gdzie w kategorii owocowej królowała pigwówka Józefa Przybyły, w leśnej tarninówka Janusza Jurkowskiego, w ziołowej nalewka z dzikiego bzu Janusza Turka, a w kategorii inna zwyciężyła nalewka z płatków róży Aliny Staroń.

Nie zabrakło również stoiska powiatowego, gdzie można było dostać komiks, powiatową mapę i gazetę. Nie obyło się również bez malowania buziek najmłodszych uczestników festiwalu. To tylko kilka z prezentowanych w tych dniach ciekawostek, a wierzcie nam, że było ich o wiele więcej. Tych, którzy przegapili to niesamowite wydarzenie zapraszamy za rok.

(źródło: Starostwo Powiatowe w Legionowie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%