Chciał okraść SKOK w Nowym Dworze Maz. Wpadł w ręce policji

Policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji zatrzymali 27-letniego Mariusza Ś, który w kwietniu tego roku próbował okraść SKOK w Nowym Dworze Mazowieckim. Mężczyźnie zarzuca się także rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia na pracownikach 6 innych placówek bankowych w Warszawie i okolicznych powiatach. Sąd na wniosek prokuratora nadzorującego sprawę podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 27-latka.

fot. KSP

Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw w toku prowadzonego postępowania ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o to, że na przestrzeni kilku miesięcy wtargnął do 7 placówek bankowych i zastraszając pracowników przedmiotem przypominającym broń, żądał wydania pieniędzy. Jak ustalili prowadzący sprawę policjanci, 27-letni Mariusz Ś. pierwszego rozboju miał dokonać w lutym tego roku. Sprawca wtargnął do placówki bankowej w Sulejówku. Pracownicom banku zagroził przedmiotem przypominającym broń, zażądał wydania pieniędzy, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. Schemat jego działania był podobny również w pozostałych przypadkach, w Nowym Dworze Mazowieckim, Wesołej, Międzylesiu, Warszawie i Markach. Działając w ten sposób mężczyzna przywłaszczył kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z pieniędzy zrabowanych w bankach uczynił sobie główne źródło dochodu. Pracujący nad sprawą policjanci z Warszawy otrzymali także informację od funkcjonariuszy z województwa lubelskiego, która pomogła w ustaleniu samochodu wykorzystywanego przez podejrzewanego mężczyznę. Dysponując zabezpieczonym do sprawy monitoringiem stołeczni policjanci we wrześniu namierzyli mężczyznę odpowiadającego wizerunkowi ze zdjęć z monitoringu i zatrzymali go na terenie Warszawy. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jak stwierdził, "napadał na banki, bo zmuszała go do tego sytuacja materialna". Prokurator przedstawił 27-letniemu Mariuszowi Ś. zarzut rozboju. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. /KSP, wł/